Na Świętym Krzyżu, w Chęcinach, Brynicy i Sandomierzu będzie można oglądać żywe szopki. W tradycyjnej stajence, nowo narodzonemu Chrystusowi będą towarzyszyć zwierzęta. To wyjątkowa atrakcja, szczególnie dla najmłodszych.
W Chęcinach szopkę zbudowali podopieczni działającego przy klasztorze Ośrodka Leczenia Uzależnień od Środków Psychoaktywnych „San Damiano”. Tegoroczna ma nieco zmodyfikowany wygląd – jest otwarta, tak by zwierzęta miały wolność. Z jednej strony będzie też okno, by w razie niższych temperatur, gdy zwierzęta będą się chować, można było je oglądać z zewnątrz. Żywa szopka, w której zamieszkały osioł, barany, drób ozdobny, gęsi, czy gołębie, będzie funkcjonować do 6 stycznia 2019 roku.
Żywa szopka jest też w Kałkowie, przy Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski. W stajence ustawione są gipsowe figury świętej rodziny, a obok kucyki, owce, osiołek i inne zwierzęta. Żywa szopka w Kałkowie będzie działać do 6 stycznia.
Tradycyjnie żywą szopkę z osiołkiem, kucykiem, owieczkami i innymi zwierzętami, będzie można do 6 stycznia podziwiać przy bazylice na Świętym Krzyżu. Stajenkę przygotowali w konwencji polskiego dworu z elementami bajkowymi pracownicy Kieleckiego Centrum Kultury. W bazylice natomiast ustawione zostały wysokie na 5 do 9 metrów choinki przystrojone girlandami wykonanymi przez nowicjuszy. W wigilię, tuż przed pasterką, w świątyni o godzinie 23 wystawione zostaną jasełka w formie rymowanych dialogów. Przedstawienie zostanie powtórzone także 26 grudnia i w Nowy Rok po mszy o godzinie 15.
W tym roku również w Sandomierzu pokuszono się po raz pierwszy o ustawienie żywej szopki. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest ks. Bogusław Pitucha, dyrektor Caritas Diecezji Sandomierskiej, a stajenkę zbudowano przy schronisku dla bezdomnych przy ul. Trześniowskiej. Zamieszkały w niej: owce, perliczki, kury ozdobne, belgijskie króliki oraz konie należące do diecezjalnej Caritas.
Po raz drugi żywą szopkę przygotowano też w Brynicy koło Piekoszowa. Tam zorganizowali ją uczniowie i nauczyciele ze Szkoły Podstawowej.
Betlejem Świętokrzyskie w Dworku Laszczyków
Jak dawniej obchodziliśmy czas od Świąt Bożego Narodzenia do święta Trzech Króli, zwyczaje i rytuały świąteczne oraz magiczne praktyki – to przybliża wystawa „Betlejem Świętokrzyskie. Z ludowych tradycji Świąt Bożego Narodzenia na Kielecczyźnie”, którą można oglądać w Dworku Laszczyków w Kielcach.
Wystawa prezentuje czas „Godów”, czyli okres od pierwszego dnia Świąt Bożego Narodzenia (25 grudnia) aż do święta Trzech Króli (6 stycznia). To czas różnych zwyczajów, rytuałów świątecznych oraz praktyk magicznych, które miały zapewnić pomyślność w gospodarstwie, życiu osobistym oraz odwrócić los od wszelkich niepowodzeń.
W jednej z sal zaaranżowano stajenkę betlejemską z postaciami Świętej Rodziny ubranej w tradycyjne, świętokrzyskie stroje ludowe, a także aranżację wieczerzy wigilijnej w tradycyjnej izbie chłopskiej, gdzie znajdą się specyficzne dla kultury ludowej regionu Kielecczyzny elementy wystroju bożonarodzeniowego – słoma rozściełana pod stołem, snop zboża stojący w kącie izby, a także podłaźniczka.
Na wystawie zaprezentowane zostaną grupy kolędnicze, które funkcjonowały na Kielecczyźnie jeszcze w połowie XX wieku: Herody i Turoniarze. W skład Herodów wchodzili: król Herod, anioł, śmierć, diabeł, Marszałek, Żyd, Turek oraz dziad natomiast Turoniarze to grupa, której centralną postacią był Turoń mający postać rogatego zwierzęcia z kłapiącą paszczą. Głowa turonia była osadzona na kiju i obita futrem lub filcem a paszcza była wyklejona czerwonym suknem. Turoniowi towarzyszyli także inni przebierańcy: dziad, cygan, żyd diabeł, śmierć.
Ta część ekspozycji zostanie dopełniona tzw. „maszkarami” czyli maskami kolędniczymi, które były zazwyczaj wykonane z drewna lub papieru. Zaprezentowane zostaną także ozdoby, malarstwo oraz rzeźby twórców z regionu świętokrzyskiego. Będzie również tradycyjna choinka ozdobiona w tradycyjne ludowe ozdoby.
Wystawę można oglądać do 28 lutego 2019 r.
Źródło: Urząd Marszałkowski Woj. Świętokrzyskiego