Podczas kontroli drogowej wpadł 42-latek ze Skarżyska poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości, bo nie zgłosił się do odbycia kary dwóch i pół roku więzienia za sześciokrotne kierowanie samochodem po pijanemu. Jak się okazało, w momencie zatrzymania… również kierował po spożyciu. Badanie alkomatem wykazało promil alkoholu.

Był to zatem siódmy raz, kiedy policjanci zatrzymali go na jeździe po pijanemu. Złamał też wydany przez sąd dożywotni zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Pijany kierowca recydywista

Jak informuje Świętokrzyska Policja, sytuacja miała miejsce w czwartkowy wieczór na ulicy Kossaka w Skarżysku. Policjanci zatrzymali do rutynowej kontroli seata. Za kierownicą siedział 42-letni skarżyszczanin, od którego wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie alkomatem tylko potwierdziło przypuszczenia.

Szybko na jaw wyszło, że kierowca objęty jest także dożywotnim zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Między innymi w ten sposób został w przeszłości ukarany przez sąd za jazdę na podwójnym gazie. Dodatkowo 42-latek figurował w policyjnej bazie jako osoba poszukiwana. Nie stawił się w areszcie, gdzie ma do odbycia karę dwóch i pół roku pozbawienia wolności między innymi za kierowanie w stanie nietrzeźwości.

Warto dodać, że skarżyszczanin wpadł po raz siódmy za to samo przestępstwo. Wkrótce stanie po raz kolejny przed obliczem sądu.

Czytaj też:
> 7 osób w małym aucie, w tym 5 dzieci. Za kierownicą pijana kobieta
> Jechali na groby, wylądowali w rowie. Na alkomacie zabrakło skali!