Na dwóch skrzyżowaniach w ciągu drogi krajowej nr 74 w województwie świętokrzyskim działają już sygnalizatory świetlne. Mają poprawić bezpieczeństwo w Rudzie Malenieckiej na skrzyżowaniu z drogą krajową nr 42 oraz w Radoszycach na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką nr 728. W obu tych miejscach dochodziło do groźnych wypadków, często śmiertelnych.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przypomina, że sytuacja na obu skrzyżowaniach poprawiła się kilka lat temu po ich przebudowie z wydzieleniem pasów do skrętów w lewo, ale w związku ze znacznym wzrostem natężenia ruchu na drodze krajowej nr 74 oraz na drogach podporządkowanych, zagrożenie wypadkami na skrzyżowaniach ponownie wzrosło. To powód dla którego zdecydowano o zainstalowaniu świateł.

Drogowcy wyjaśniają, że są to tzw. wzbudzane sygnalizacje, zaprogramowane tak, aby zapewnić jak największą płynność ruchu na drodze krajowej nr 74. Koszt ich budowy to około 700 tysięcy złotych.

Kierowcy dalej swoje…

Nie minęła nawet doba, a policjanci patrolujący okolicę zatrzymali kierowcę, który przejechał przez skrzyżowanie w Rudzie Malenieckiej na czerwonym świetle. Zrobił to tuż przed maską radiowozu z wideorejestratorem.

26-latek w rozmowie z policjantami przyznał, że jechał zbyt szybko i w jego ocenie nie wyhamowałby przed sygnalizacją. Dlatego zdecydował się przejechać przez skrzyżowanie, mimo iż widział ruszający z boku pojazd. Ze względu na rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy. Sprawa została skierowana do sądu.