Małopolska zanotowała w ostatnie wakacje imponujące wzrosty ruchu turystycznego. Po dwóch problematycznych latach to dla regionu i branży turystycznej dobra wiadomość. Władze województwa podkreślają, że to zasługa m.in. dobrej promocji regionu.
– Niewątpliwie przyczyniają się do tego wielkie międzynarodowe wydarzenia takie jak Krynica Forum czy tegoroczne igrzyska europejskie. Oczy Europy są skierowane na nas, w ten sposób chcemy wprowadzić Małopolskę na salony europejskich regionów – mówi marszałek Małopolski Witold Kozłowski. To ważne również z biznesowego punktu widzenia.
– W Małopolsce najszybciej rozwija się – co pokazują zresztą dane statystyczne – przemysł czasu wolnego, a konkretnie turystyka. Oczywiście to jest skutek pewnych naszych przedsięwzięć promocyjnych. W tym roku mamy III Igrzyska Europejskie, Krynica Forum i Festiwal Piękna w Nowym Sączu, za chwilę też Europejski Kongres Sportu i Turystyki oraz szereg wielkich imprez sportowych w randze mistrzostw świata, które wspieramy – mówi agencji Newseria Biznes Witold Kozłowski, marszałek województwa małopolskiego, które było partnerem głównym Krynica Forum 2023.
Turystyka i branża MICE stanowi jeden z motorów wzrostu gospodarczego regionu. Ruch turystyczny w Małopolsce wykazywał od wielu lat tendencję rosnącą aż do roku 2020, kiedy wybuchła pandemia COVID-19. Na ten segment gospodarki wpłynęła także napaść Rosji na Ukrainę, co spowodowało ogromne ruchy migracyjne uchodźców i wyhamowanie ruchu turystycznego, zwłaszcza zagranicznego, w 2022 roku. Jak wynika z danych Departamentu Turystyki Urzędu Marszałkowskiego, liczba gości z zagranicy spadła o 43,3 proc., do wielkości 0,73 mln osób, krajowy ruch turystyczny zwiększył się natomiast o 34,7 proc. w stosunku do roku 2021 i ukształtował się na poziomie 16,2 mln osób. Szacunkowe wpływy Małopolski z turystyki w 2022 roku wyniosły 11,2 mld zł i były wyższe o ok. 3,7 proc. w stosunku do roku 2021 roku, choć wciąż o ponad 1/4 mniejsze niż w rekordowym jak dotychczas roku 2019 – 15,2 mld zł. Ten rok niesie jednak nadzieje na trwałą poprawę sytuacji.
– Ruch turystyczny w czerwcu rok do roku był o 40 proc. większy. Natomiast lipiec był całkowicie rekordowy, o 150 proc. wyższy niż w stosunku do roku ubiegłego – mówi marszałek województwa małopolskiego.
Organizacja wielkich, prestiżowych wydarzeń międzynarodowych stwarza również szereg szans biznesowych. Takim przykładem jest Krynica Forum, które odbyło się w ubiegłym tygodniu (13–15 września br.). Wspólnie zainaugurowali je prezydenci RP Andrzej Duda i Litwy Gitanas Nausėda oraz premier Republiki Korei Han Duck-soo. To miejsce spotkań biznesu, polityki i środowiska akademickiego, a także jeden z najważniejszych kongresów społeczno-gospodarczych w Europie Środkowo-Wschodniej. W tym roku forum tradycyjnie zgromadziło tysiące gości z kraju i zagranicy oraz setki prelegentów, którzy rozmawiali o najważniejszych wyzwaniach dla Polski, regionu CEE i całej Europy. Głównymi tematami toczących się dyskusji były m.in.: wojna w Ukrainie i powojenna odbudowa tego kraju, suwerenność energetyczna, wzmacnianie wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego, inwestycje zbrojeniowe, energetyka jądrowa oraz europejska zielona transformacja. Centralnym punktem imprezy było zaś Forum Polsko-Koreańskie i wątek dwustronnej współpracy gospodarczej, która – jak podkreślali podczas Forum w Krynicy przedstawiciele obu krajów – jest w tej chwili silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej, m.in. dzięki zawartym w ostatnich latach kontraktom zbrojeniowym i energetycznym.
– Dla Małopolski tak duże wydarzenie międzynarodowe, jakim jest Forum w Krynicy, oznacza potężną promocję nie tylko na poziomie krajowym, ale i europejskim. Oczy Europy są skierowane na Forum Polsko-Ukraińskie, ale także Forum Polsko-Koreańskie i niektórzy zaczynają nam zazdrościć, że rośniemy do rangi hubu koreańskiego w Europie, jeśli chodzi m.in. o przemysł zbrojeniowy i związany z elektrowniami atomowymi – mówi Witold Kozłowski. – Tą drogą chcemy wprowadzić Małopolskę na salony europejskich regionów.
Marszałek województwa małopolskiego wskazuje, że region stawia mocny akcent na rozwój innowacji i nowych technologii, w tym m.in. gospodarki wodorowej. To zielone paliwo, które ma w niedalekiej przyszłości znaleźć szerokie zastosowanie m.in. w energetyce, ciepłownictwie, przemyśle i transporcie, stanowiąc jeden z kluczowych elementów transformacji energetycznej w UE. Również w zakresie gospodarki wodorowej Małopolska stawia na międzynarodową współpracę.
– Jako pierwsze województwo weszliśmy do kilku międzynarodowych stowarzyszeń, które zajmują się przygotowywaniem i realizacją różnego rodzaju projektów z tego obszaru. Staramy się zostać pod tym względem liderem w skali całej Polski. Wydaje się, że na tym etapie nam się to udaje. Robimy to w dużym zakresie wspólnie ze Śląskiem, powstała już taka inicjatywa jak Śląsko-Małopolska Dolina Wodorowa i tutaj podejmujemy różnego rodzaju przedsięwzięcia. Wiele z nich dopiero się rodzi, ale to są wszystko młode, dobrze zapowiadające się projekty – mówi marszałek Małopolski.
Śląsko-Małopolska Dolina Wodorowa to inicjatywa powołana w ubiegłym roku, która ma stanowić ważny krok w stronę innowacyjności i dekarbonizacji gospodarki obu regionów, która obecnie wciąż w dość dużym stopniu opiera się na wydobyciu węgla. Małopolska jest ponadto członkiem międzynarodowej inicjatywy Awangarda (Awangardowa Inicjatywa na rzecz Nowego Rozwoju przez Inteligentną Specjalizację – Vanguard Initiative for New Growth through Smart Specialisation). Skupia ona 37 innowacyjnych regionów z Europy, które dążą do rozwoju nowoczesnych gałęzi przemysłu dzięki międzyregionalnej współpracy gospodarczej w obszarach inteligentnych specjalizacji. W praktyce Awangarda wspomaga przedsiębiorstwa i klastry w rozwoju nowoczesnych technologii do poziomu, który umożliwi ich komercyjne wdrożenie. Małopolska jest jak na razie jedynym regionem z Polski i pierwszym z Europy Środkowo-Wschodniej w tym stowarzyszeniu.
– Przybliża nas to do pewnego know-how związanego z wodorem – wyjaśnia Witold Kozłowski. – W gruncie rzeczy najtrudniejszymi sprawami, jeżeli myślimy o wodorze, nie jest wbrew pozorom jego produkcja, ale przechowywanie i transport, a później dystrybucja i jego wykorzystywanie na różne sposoby. W tym zakresie są niezbędne pewne specyficzne materiały, które – co ciekawe – nie wszyscy mogą certyfikować. W Europie jest kilka instytutów, które się tym zajmują, i my zbliżamy się do nich poprzez współpracę, dzięki czemu najprawdopodobniej też uzyskamy możliwość certyfikowania takich materiałów. A to oznacza przyśpieszenie produkcji i dystrybucji, bo jeżeli materiał będzie mógł być certyfikowany u nas w kraju, a nie za granicą, to cała droga się skraca. To są działania, które my podejmujemy jako samorząd województwa, ale oczywiście nie wyręczymy w tym firm ani przemysłu. Możemy wspierać, pomagać, kojarzyć, ale do tego się ogranicza nasza rola.
Rozwój gospodarki wodorowej, na który stawia Małopolska, wpisuje się w ramy rządowej „Polskiej Strategii Wodorowej do roku 2030 z perspektywą do roku 2040”, która wyznacza w tym zakresie konkretne cele (m.in. moc zainstalowana instalacji do produkcji niskoemisyjnego wodoru wynosząca 50 MW do 2025 roku i 2 GW do 2030 roku, ok. 11 mld zł nakładów inwestycyjnych oraz minimum 32 stacje wodoru do 2025 roku, opracowanie legislacyjnego pakietu wodorowego). Ich realizacja ma się przyczynić do rozwoju poszczególnych regionów Polski poprzez stworzenie w nich Ekosystemu Innowacji Dolin Wodorowych. Jednocześnie inwestycje w wodór pomogą w tworzeniu nowych miejsc pracy i zrównoważonego wzrostu gospodarczego.
– Generalnie wodór to przyszłość. Nie wiem, czy w przyszłości nie dojdzie do takiej sytuacji, że wodór wyprzedzi samochody elektryczne. Co prawda na razie wszystko to jest w powijakach i nie oszukujmy się, tych samochodów, które wykorzystują wodór, jest bardzo niewiele, ale już widać ogromną ekspansję w tym obszarze. Jestem przekonany, że kolejne dwa–trzy lata pokażą nam dużą ekspansję samochodów, które będą korzystały z paliwa wodorowego – mówi marszałek Małopolski.
Gospodarka wodorowa i potencjał wykorzystania tego paliwa były jednym z tematów podejmowanych przez ekspertów podczas tegorocznego Krynica Forum.
Źródło: Newseria