Fala hejtu spotkała pielęgniarki ze szpitala w Skarżysku Kamiennej. To w tej placówce koronawirusem zaraziło się kilkanaście osób – personel oraz pacjenci. Pielęgniarki, które narażały własne zdrowie, by ratować innych, teraz są atakowane w internecie. Niektórzy zarzucają im, że celowo roznoszą zarazę. Osobiście, na ulicach miasta, atakowani są nawet członkowie ich rodzin.
Pielęgniarki wydały oświadczenie
„Wirus nie zostawia kartki z informacją, że którakolwiek z nas została zarażona. Przychodząc do pracy personel nie ma świadomości z kim miał kontakt dnia poprzedniego. Objawy nie pojawiają się natychmiast. To z powodu luki w przepisach i słabego zaopatrzenia w środki ochrony osobistej, oraz swobodnego dostępu do szybkich testów dochodzi do zakażeń. Narażamy się same oraz swoje rodziny po to by móc nieść pomoc innym. „Nagrodą” za to jest otrzymywanie negatywnych wpisów i fala hejtu” – czytamy w oświadczeniu wydanym przez Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych w Skarżysku-Kamiennej.
Pielęgniarki zaapelowały też o „zachowanie spokoju i zaprzestanie obwiniania personelu medycznego oraz członków ich rodzin o rozpowszechnianie wirusa i działanie na szkodę społeczeństwa”.
„Personel medyczny koncentruje się na niesieniu pomocy, narażając się tym samym na zakażenie. Jak powszechnie wiadomo służba zdrowia zmaga się z brakami środków ochrony, jednakże żadna z pielęgniarek i położnych nie odmówiła w związku z tym podjęcia służby w postaci niesienia pomocy osobom potrzebującym. Jesteśmy w większym stopniu niż pozostali narażeni na zachorowanie. Jednakże poprzez negatywne emocje wyrażane w komentarzach i traktowanie nas jako osoby, które celowo zarażają,a nie niosą pomoc sprawiają, że czujemy się szykanowane” – czytamy w oświadczeniu.
„Bezwzględnie potępiam takie zachowania”
W obronie szykanowanych pielęgniarek stanął starosta powiatu skarżyskiego Artur Beru.
„Mam świadomość, że każde nieznane zjawisko epidemiczne wywołuje strach, panikę, a co za tym idzie nieracjonalne zachowania społeczne. Jednak strach nie zwalnia nas – społeczności lokalnej – od bycia człowiekiem, który szanuje godność drugiego człowieka bez względu na sytuację w jakiej się znalazł, niezależnie od swojej woli” – napisał starosta.
Dodał, że z ogromnym niepokojem przyjął doniesienia medialne, komentarze na forach i w mediach społecznościowych oraz incydenty zgłaszane telefonicznie o szykanowaniu pracowników Szpitala Powiatowego w Skarżysku-Kamiennej oraz członków ich rodzin. Jak zaznaczył przypadki szykanowania rodzin pielęgniarek miały miejsce w ostatnich dniach podczas zakupów w sklepach czy w czasie przemieszczania się ulicami miasta.
– Bezwzględnie potępiam takie zachowania – podkreślił starosta.
„Zwracam się do Państwa z apelem o poszanowanie godności zarówno pracowników Szpitala Powiatowego w Skarżysku-Kamiennej, jak i każdego człowieka. Nie pozwólmy, aby strach i panika wyzwalały w nas najgorsze odruchy, brak człowieczeństwa oraz dyskryminację drugiego człowieka. Dziś nie wiemy jak długo trwać będzie walka z koronawirusem. Nie wiemy także kto z nas ostatecznie zostanie nim dotknięty. Pamiętajmy więc, że jest to czas, abyśmy się nawzajem szanowali i wspierali. Jeśli nie będziemy czuć wsparcia społecznego możemy z tego trudnego czasu wyjść mocniej okaleczeni emocjonalnie niż zdrowotnie” – dodał w swoim oświadczeniu starosta skarżyski Artur Berus.
„Jesteście naszymi bohaterkami”
Do sytuacji odniosła się też posłanka Marzena Okła-Drewnowicz. W swoim wpisie na facebooku napisała: „Jesteście naszymi bohaterkami”.
„Fala hejtu pojawiła się po informacjach o zakażeniach w lecznicy. Są wytykane palcami, obrażane. Doszło nawet do sytuacji, w której mąż jednej z nich został wyrzucony ze sklepu” – zwraca uwagę parlamentarzystka.
„Codziennie narażają zdrowie i życie swoje i swoich rodzin, by móc ratować nasze. To, że państwo nie zapewnia im należytej ochrony jest wstydem. Nie dla nich, a dla państwa właśnie. Chcę kolejny raz prosić wszystkich o opamiętanie, w tych trudnych czasach szczególnie potrzeba nam solidarności, a nie wrogości. Pielęgniarkom chcę powiedzieć: Trzymajcie się dziewczyny” – napisała Marzena Okła-Drewnowicz.