Echo Dnia opublikowało na swojej stronie internetowej list oferty do czytelników w związku ze zmianą właściciela gazety.

Dziennik, podobnie jak inne regionalne gazety w Polsce, przechodzi w ręce państwowego Orlenu.

„Zmienia się właściciel, my swojego dziennikarstwa nie zmieniamy” – pisze Paweł Fąfara, redaktora naczelnego Polska Press Grupy, wydawcy Echa Dnia.

Paweł Fąfara zaznaczył, że choć do tej pory właścicielem wydawnictwa była zagraniczna spółka, nie było żadnych nacisków na treści publikowane w gazetach.

– Właściciele, rodzinna firma z niemieckiej Bawarii, zawsze respektowali ustalenia o całkowitej niezależności dziennikarskiej. A uwierzcie mi Państwo, bo jestem w tym zawodzie od ponad trzydziestu lat, tak ortodoksyjne podejście wśród różnych wydawców nie zawsze jest standardem – zaznaczył Fąfara.

Dalej napisał, że liczy, że niezależność zostanie zachowania.

– Przynajmniej dopóki będziemy mogli kontynuować naszą misję. I to nawet, gdyby z jakichkolwiek powodów miała ona potrwać już tylko miesiąc czy choćby jeden dzień. Od zasad, którymi się kierujemy, niezależnego, uczciwego, wolnego dziennikarstwa, nie odstąpimy – wyjaśnił.

Odniósł się też do zakusów polityków partii rządzącej, którzy liczą, że regionalne gazety i portale internetowe będą, podobnie jak TVP i Polskie Radio, wychwalać PiS.

– Już dziś rozczaruję tych polityków z PiS i ich sojuszniczych ugrupowań, którzy w swoich zapędach oczekują, że od teraz nie będzie w naszych tytułach niewygodnych czy krytycznych materiałów na ich temat. Tak jak na przykład dała temu ostatnio wyraz Pani Krystyna Pawłowicz, publicznie szczując na jednego z naszych redaktorów naczelnych, po ujawnieniu niewygodnych dla niej informacji. Albo, gdy bardziej subtelnie próbowano przekonywać nas, że nie powinniśmy zbytnio angażować się w krytykę fatalnego przecież projektu nałożenia na media nowych podatków. Podkreślam więc, że takie materiały będą się pojawiać – dokładnie tak, jak do tej pory – zaznaczył Paweł Fąfara.

Co planują politycy PiS?

O zakusach lokalnych działaczy PiS informowała niedawno Gazeta Wyborcza. Z jej ustaleń wynikało, że politycy w regionie podzielili się na dwa obozy.

Jedni chcą by obecny naczelny Echa Dnia zachował stanowisko, a zmiany w linii programowej gazety nie były zbyt drastyczne.

– Nie możemy stracić czytelników, to wszystko musi się opłacać. Wiadomo, „Echo” stanie się pewnie bardziej prorządowe, ale wszystko w granicach rozsądku – mówił na łamach „Wyborczej” anonimowo jeden z działaczy PiS.

Z ustaleń Gazety Wyborczej wynika, że zmiany naczelnego chciałby z kolei szef partii w regionie poseł Krzysztof Lipiec, któremu miało się nie podobać nagłośnienie przez Echo likwidacji Polsko-Amerykańskich Klinik Serca.

Przeczytaj też:

– pełna treść komentarza Pawła Fąfary

– artykuł Gazety Wyborczej nt. zakusów polityków PiS