26-latek z gminy Masłów był niechlubnym rekordzistą wśród kierowców zatrzymanych w weekend na jeździe po spożyciu alkoholu.

Mężczyzna, którego w sobotnią noc zatrzymano do kontroli na ulicy Witosa w Kielcach, był w takim stanie, że nie potrafił podać swoich danych i odpowiedź na podstawowe pytania policjantów. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie.

Ponadto, jak się okazało, jechać by nie mógł nawet gdyby był trzeźwy, bowiem do 2022 roku zabronił mu tego sąd. Kierowca trafił do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny oraz 8 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.

Policjanci przypominają, że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grożą 2 lata więzienia, wysoka grzywna oraz wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów. Koszty dodatkowo podnosi konieczność ponownego egzaminu na prawo jazdy. O tym jakie są wszystkie konsekwencje takiego zachowania policjanci opowiedzieli na swoim kanale w serwisie Youtube: