Wezwania na komendę Straży Miejskiej może się niebawem spodziewać kierowca, który za nic miał przepisy obowiązujące w ścisłym centrum Kielc. Jego wyczyny zostały nagrane przez kamery miejskiego monitoringu.
Jak informuje Straż Miejska, w środę operator monitoringu wizyjnego zauważył pojazd jadący od strony Placu Konstytucji 3 Maja, gdzie obowiązuje „zakaz ruchu”. Następnie auto pojechało ulicą Leśną ignorując znak „zakaz wjazdu” i skręciło w ulicę Małą, na której również obowiązuje „ zakaz wjazdu”.
Po przejechaniu „pod prąd” ulicą Małą kierowca wjechał na ul. Sienkiewicza znów lekceważąc znak „zakaz ruchu”, po czym wyjechał ulicą Dużą kierując się w stronę Placu Najświętszej Marii Panny.
– Szczęśliwie dla tego kierowcy na ulicach panował niewielki ruch dlatego nie naraził nikogo na niebezpieczeństwo. Niemniej jednak niefrasobliwy kierowca powinien spodziewać się wezwania do stawienia w celu złożenia wyjaśnień dotyczących jego postępowania – czytamy na stronie Straży Miejskiej.
Oprócz wysokiego mandatu karnego, kierowca może otrzymać w sumie aż 20 punktów karnych.