66-latek na prywatnej posesji włamał się do samochodu. Właściciel nakrył go na gorącym uczynku

Najbliższe 2 miesiące spędzi w areszcie 66-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla, którego zatrzymali świętokrzyscy policjanci. Mężczyzna ma na sumieniu dwie kradzieże z włamaniami do samochodów, usiłowanie kradzieży oraz zniszczenie mienia. Wszystkich tych czynów dopuścił się w jedną noc, a straty jakie spowodował wynoszą blisko 3 tysiące złotych.

Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach, w miniony piątek o poranku policjanci ze skarżyskiej komendy zatrzymali 66-letniego mężczyznę, który na prywatnej posesji uszkodził pojazd marki Land Rover oraz usiłował ukraść sprzęt wędkarki i cztery pary obuwia. Na gorącym uczynku ujęli go właściciele działki. Straty jakie spowodował swoim działaniem oszacowali na blisko 600 złotych.

Policjanci szybko ustalili, że zatrzymany stoi jeszcze za dwoma włamaniami do innych samochodów. W nocy z czwartku na piątek włamał się do samochodu marki Seat, z którego ukradł sprzęt elektroniczny warty 2 tysiące złotych. Tej samej nocy dokonał włamania do osobowego mercedesa, skąd zabrał radio oraz dokumenty powodując straty sięgające 300 złotych.

Senior usłyszał już zarzuty, do których się przyznał.

W poniedziałek skarżyski sąd przychylił się do prokuratorskiego wniosku i zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy.

66-latek był już dwukrotnie karany za podobne przestępstwa na terenie Niemiec.

Źródło: Świętokrzyska Policja