Prawie 30 mandatów dostali już kierowcy busów za blokowanie zatok autobusowych w Kielcach. 19 spraw zakończy się postępowaniem o wykroczenia – podało radio RMF MAXXX powołując się na najnowsze dane ze Straży Miejskiej.
Prywatni przewoźnicy mogą zatrzymać na przystankach tylko na minutę, w celu zabrania pasażerów. Tymczasem niektórzy parkują tam przez… kilkadziesiąt minut. Utrudniają ruch autobusom komunikacji miejskiej oraz innym przewoźnikom.
Funkcjonariusze Straży Miejskiej wyjaśniają, że takie przypadki nagminnie zdarzają się m.in. na ulicy Czarnowskiej i Żytniej.
– W wyniku już 73 kontroli dotyczących blokowania zatok autobusowych, nałożonych zostało już prawie 30 mandatów karnych, a dodatkowo jest już skierowanych 19 notatek, które zakończą się postępowaniem w sprawach o wykroczenia, sądownie albo nałożeniem mandatu – mówiła w RMF MAXXX komendant Straży Miejskiej Renata Gruszczyńska.
Na swojej stronie internetowej funkcjonariusze wyjaśniają, że przystanki są pod stałą obserwacją kamer monitoringu miejskiego.
– Jeżeli akurat w pobliżu nie ma patrolu, to kierowcy popełniający wykroczenia są wzywani do zespołu ds. wykroczeń, gdzie po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego otrzymują mandaty karne – czytamy na stronie internetowej Straży Miejskiej.
Funkcjonariusze dodają, że konsekwencje będą znacznie dalej idące, ponieważ takie zachowanie stanowi naruszenie wykonywania regularnego przewozu osób oraz warunków wydanego zezwolenia.