Planowanej podwyżki cen biletów autobusowych na razie nie będzie. Uchwałą w tej sprawie miejscy radni mieli się zająć na sesji w czwartek, ale w ostatniej chwili projekt został wycofany przez prezydenta Kielc. Forsowana przez władze miasta podwyżka i tak była skazana na porażkę, bo głosowanie przeciwko jej wprowadzeniu zapowiedzieli wcześniej radni PiS oraz Projektu Świętokrzyskie – Bezpartyjny i Niezależny. Zwiększenie opłat za przejazd autobusami negatywnie zaopiniowały też dwie komisje w Radzie Miasta.
Propozycja prezydenta Kielc zakładała podniesienie ceny biletu normalnego z 3 zł do 3,40 zł na terenie miasta, a także wprowadzenie biletu aglomeracyjnego w cenie 3,60 zł na linie, które wyjeżdżają poza obszar Kielc. Analogicznie bilet ulgowy miał zdrożeć ze 1,50 zł do 1,70 zł w mieście i 1,80 zł poza miastem.
Miejscy urzędnicy podwyżkę tłumaczyli tym, że z roku na rok spada liczba przewożonych pasażerów, a to przekłada się na mniejsze wpływy z biletów. Podniesienie opłat w skali roku miałoby dać miastu dodatkowe 4 miliony złotych.
Poniżej zamieszczamy szczegóły propozycji przedstawionej kilka miesięcy temu przez władze Kielc.