Za odśnieżanie chodników najczęściej odpowiadają właściciele lub użytkownicy nieruchomości oraz osoby zarządzające wspólnotami i spółdzielniami mieszkaniowymi – przypomina Urząd Miasta Kielce. Straż Miejska przypomina z kolei, że za nieodśnieżenie chodnika przylegającego do posesji lub nie strącenie sopli lodu zagrażających przechodniom grozi mandat w wysokości do 500 złotych.
Straż Miejska informuje też, że obowiązki wynikają z zapisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku. Czytamy w niej, że na właścicielach nieruchomości spoczywa obowiązek „uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości”.
W ustawie jest też napisane: „właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych”.
Co ważne, odśnieżając chodnik nie wolno zgarniać go na jezdnię, może grozić za to grzywna (nawet 1500 zł). Ponadto gdyby przez wyrzucony na jezdnię śnieg doszło do wypadku, osoba odpowiedzialna może za to odpowiadać jak za przestępstwo. Straż Miejska przypomina, że śnieg trzeba odgarniać tak, by jednocześnie nie utrudniać przejazdu samochodom, ani nie blokować przejścia pieszym.
Jednak nie zawsze to właściciel nieruchomości ma obowiązek odśnieżania chodnika. W niektórych przypadkach powinna się tym zająć gmina. Są to sytuacje, w których pomiędzy nieruchomością a chodnikiem znajduje się pas miejskiej zieleni, gdy na chodniku są płatne miejsca parkingowe lub gdy na wysokości nieruchomości znajduje się przystanek.
Zimą obowiązkiem właściciela nieruchomości jest usunięcie śniegu z dachu (nie tylko domu, ale i garażu czy budynku gospodarczego) oraz strącanie zwisających sopli lodu i nawisów śnieżnych, które stanowiłyby zagrożenie dla zdrowia i życia przechodniów.
Czytaj też:
> Na co zwrócić uwagę decydując się na fotowoltaikę do domu?