Policjanci oraz funkcjonariusze Państwowej Straży Łowieckiej zatrzymali 34-latka z powiatu sandomierskiego. Mężczyzna posiadał broń i amunicję bez wymaganego zezwolenia. Wszystko wskazuje na to, że wykorzystywał ją do nielegalnego zabijania zwierząt.
Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach, w minioną środę na terenach pól rolnych w gminie Dwikozy, funkcjonariusze Państwowej Straży Łowieckiej wraz z policjantami z Komisariatu Policji w Dwikozach podczas kontroli pojazdu ujawnili dwie sztuki broni oraz kilkadziesiąt sztuk amunicji. Dodatkowo przy jednej z broni zamontowany był celownik optyczny wraz z tłumikiem. Żadna z nich nie miała cech identyfikacyjnych.
34 letni mężczyzna, przy którym znaleziono broń i amunicję został zatrzymany. W trakcie przeszukania jego domu i pomieszczeń gospodarczych policjanci ujawnili łącznie 155 sztuk amunicji pasującej do zabezpieczonej broni, lunetę celowniczą, wypreparowaną skórę z dzika, trofea myśliwskie, oraz 18,5 kg mięsa pozyskanego prawdopodobnie z kłusownictwa.
Wstępna opinia biegłego z zakresu budowy broni i amunicji potwierdziła przypuszczenia policjantów, że zabezpieczony rynsztunek posiada cechy broni palnej. Zabezpieczone mięso także trafiło do analizy, która określi jego pochodzenie. Jeżeli opinia biegłych potwierdzi, że pochodzi ze zwierzyny łownej, to mężczyzna usłyszy kolejny zarzuty.
Za nielegalne posiadanie broni i amunicji 34-letniemu mieszkańcowi powiatu sandomierskiego grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.