511 osób zmarło w listopadzie w Kielcach. To oficjalne dane Urzędu Stanu Cywilnego na podstawie wydanych aktów zgonów.
Jest to ponad dwukrotny wzrost w porównaniu do analogicznego kresu ubiegłego roku. Wówczas w Kielcach odnotowano 252 zgony.
Urzędnicy z kieleckiego magistratu przyznają, że w najnowszej historii miasta nigdy nie było aż tylu zmarłych w ciągu jednego miesiąca. W aktach zgonów jako powód śmierci wpisywano najczęściej różne choroby, w tym bardzo często również covid-19.
Listopad był kolejnym miesiące z zauważalnym wzrostem liczby zgonów. W październiku natomiast w Kielcach zmarło 399 osób, czyli o 109 więcej niż w tym samym miesiącu rok wcześniej.
Z informacji przekazywanych przez zarządców cmentarzy wynika, że najwięcej pogrzebów odbywało się w Kielcach na przełomie października i listopada oraz w pierwszych dniach listopada. Teraz sytuacja się nieco poprawiła.
Jak informowaliśmy, dane o rekordowej liczbie zgonów zbiegły się w czasie z decyzją o podwyżce opłat za miejsce na kieleckich cmentarzach. Zgodnie z rozporządzeniem podpisanym przez prezydenta Kielc, w niektórych przypadkach za pochówek trzeba będzie zapłacić o kilkaset złotych więcej niż dotychczas. Więcej na ten temat pisaliśmy TU.