Nauka i oświata

Licealiści masowo rezygnują z lekcji religii. W Kielcach wypisał się już co trzeci uczeń

Opublikowano

-

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE fot. unsplash / CC0 Creative Commons

Kieleccy licealiści masowo wypisują się z lekcji religii. Z danych Urzędu Miasta wynika, że w I LO im. Żeromskiego wypisało się z nich 448 osób, w II LO im. Śniadeckiego – 407 osób, a w V LO im. Ściegiennego – 357 osób.

W niektórych licealnych klasach na lekcje religii chodzi mniej niż połowa uczniów. Jedni wypisują się, aby przeznaczyć ten czas na powtórkę materiału z przedmiotów maturalnych, inni ze względów ideologicznych.



Jak podliczyła Gazeta Wyborcza, która poruszyła temat masowego wypisywania się z lekcji religii, w obecnym roku szkolnym z udziału w lekcjach religii zrezygnowało aż 2023 licealistów na 6474 przyjętych.

Z danych „Wyborczej” wynika, że największa skala tego zjawiska jest w liceum Żeromskiego. Tam na 835 uczniów na religię nie chodzi już 448.

Z zajęć z księdzem lub katechetą rezygnują również uczniowie techników.  Najwięcej osób, bo 334, wypisało się z religii w Zespole Szkół Informatycznych.

W szkołach podstawowych zjawisko to jest znacznie mniej zauważalne. Z danych, które opublikowała Gazeta Wyborcza wynika, że najwięcej osób nie chodzi na religię w Szkole Podstawowej nr 33 – 29 dzieci.

Radny apeluje o łączenie klas

W związku z dużą liczbą uczniów rezygnujących z lekcji religii, apel do prezydenta Kielc skierował radny Michał Braun z Koalicji Obywatelskiej.

– Zwracam się z prośbą o przeanalizowanie możliwości połączenia lekcji religii w kilku klasach w jednej szkole w przypadku, jeżeli suma uczniów zainteresowanych takimi lekcjami w jednym
roczniku nie przewyższa około 35 osób. Proszę także o informację jakie oszczędności mogłoby wygenerować takie działanie. Proszę o informację ile obecnie kosztuje miasto prowadzenie lekcji religii katolickiej, ile uczniów korzysta z lekcji etyki i jakie są ich koszty oraz ile uczniów korzysta z lekki religii innych wyznań i jakie są ich koszty – napisał radny w interpelacji skierowanej do prezydenta.

Władze miasta na pytania radnego jeszcze nie odpowiedziały.

 

Więcej na ten temat można przeczytać na stronach Gazety Wyborczej.

Rozmowę z socjologiem komentującym zjawisko można przeczytać TU.

Popularne artykuły

Exit mobile version