Drogi i komunikacja

Duża kara od miasta dla MPK. Przewoźnik ma zapłacić 120 tysięcy złotych, a kwota wciąż rośnie

Opublikowano

-

fot. Faktykielce24.pl

Około 120 tysięcy złotych kary dostało MPK od miasta Kielce. Powodem są zbyt stare autobusy wożące mieszkańców miasta. Zgodnie z umową pomiędzy ZTM a MPK, średni wiek autobusów nie może przekraczać ośmiu lat. Tymczasem od początku roku przewoźnik nie spełnia tego warunku, co jest podstawą do naliczania kar. To tysiąc złotych za każdy dzień, w którym przewoźnik wykonuje kursy zbyt starym taborem.

MPK tłumaczyło, że autobusów nie wymieniło z powodu zmniejszonych wpływów spowodowanych epidemią. Zwłaszcza w minionym roku wiele linii było całkowicie zawieszonych, przez co przewoźnik dostał mniej pieniędzy za wykonane kursy.



Teraz Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji zapowiada kupno sześciu autobusów zasilanych olejem napędowym, jednak na ulice Kielc wyjadą dopiero w październiku. To oznacza, że jeszcze przez kilka miesięcy kara za zbyt stary tabor będzie rosło.

Co ciekawe, miasto Kielce kary… nie ściąga. Zarząd Transportu Miejskiego powołuje się na przepisy wprowadzone przez polski rząd, w myśl których kara nie może być teraz ściągana. Celem przepisów była ochrona przedsiębiorców w trakcie pandemii.

Nie wiadomo też czy w ogóle kary uda się miastu ściągnąć w przyszłości. Gazeta Wyborcza ustaliła, że MPK od nałożonych kar odwołuje się do prezydenta Kielc i domaga się ich umorzenia. Władze miasta decyzji w tej sprawie jeszcze nie podjęły.

ZTM informuje natomiast że, kara nałożona na MPK może być potrącana przy kolejnej płatności za wykonywanie usług przewozowych.

Popularne artykuły

Exit mobile version