Drożyzna uderza w kielecką komunikację. Są propozycje nowych cen biletów autobusowych

Władze Kielc przedstawiły propozycję nowych cen biletów autobusowych. Bilet jednorazowy w strefie miejskiej ma zdrożeć z 3,40 zł do 4 zł, a w strefie podmiejskiej z 3,60 zł do 5 zł. Jednocześnie stanie się on biletem godzinnym, uprawniającym do dowolnej liczby przesiadek w ciągu 60 minut.

Okresowy bilet 30 dniowy, który obecnie strefie miejskiej kosztuje 100 zł, po zmianach miałby kosztować 120 zł w strefie miejskiej i 132 zł w strefie podmiejskiej. Osoby, które w Kielcach płacą podatki mają jednak otrzymać upust w wysokości 10 procent.

Wiceprezydentka Kielc Agata Wojda tłumaczy, że powodem podwyżek jest drastyczny wzrost cen paliw i inflacja.

– Ostatnia waloryzacja spowodowała, że do komunikacji będziemy musieli dopłacić ponad 10 mln więcej niż planowaliśmy w budżecie na 2022 rok. Dlatego na najbliższej sesji poprosimy radnych o zmianę cen biletów w komunikacji miejskiej. Podwyżki to zawsze bolesna decyzja, ale wpływy z biletów pokrywają niecałe 30% kosztów, tylko w 2022 roku do komunikacji z budżetu dopłacimy blisko 70 mln zł. Chcemy w przyszłym roku zachować tą proporcję stąd propozycja, żeby na rosnące koszty komunikacji także części składali się pasażerowie – informuje Agata Wojda.

Ostateczna decyzja w tej sprawie należeć będzie do radnych.

Wiceprezydentka Agata Wojda dodaje jednak, że to nie jedyna zmiana planowana przez miasto.

– Komunikacja publiczna to element polityki transportowej naszego miasta, dlatego zmiany jednocześnie muszą dotyczyć opłat w Strefie Płatnego Parkowania. Na najbliżej sesji pojawi się także propozycja w tym zakresie, żeby niwelować dysproporcje cenowe między kierowcami, a pasażerami autobusów – tłumaczy.