Mieszkańcy zachodnich, peryferyjnych części Kielc przedstawili władzom miasta listę problemów, z jakimi się borykają w miejscu zamieszkania. Rozmawiano o nich podczas spotkania w ramach realizowanego przez miasto programu „peryferia”. Tym razem dotyczyło ono potrzeb takich rejonów Kielc jak Niewachlów, Łazy i Gruchawka.
Mieszkańcy tego rejonu zgłaszali problemy z brakiem infrastruktury wodno – kanalizacyjnej oraz asfaltu i oświetlenia na wielu ulicach. Mówili też o kłopotach z dostępem do szybkiego internetu, bo w okolicy brakuje dostępu do sieci światłowodowej.
W spotkaniu z mieszkańcami, które odbyło się w siedzibie Targów Kielce, wzięli udział prezydent Bogdan Wenta, wiceprezydent Danuta Papaj, dyrektorzy wydziałów: administracyjnego – Bożena Szczypiór i urbanistyki i architektury – Artur Hajdorowicz, a także przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg.
W tym miesiącu podobne spotkanie odbyło się już także na kieleckim Białogonie. Mieszkańcy również zwracali tam uwagę na braki w infrastrukturze wodno – kanalizacyjnej. Mówili o złym stanie dróg, na niektórych ulicach brakuje nawierzchni asfaltowej, wiele dróg jest nieoświetlonych. Zdaniem kielczan, kompleksowego remontu wymaga ulica Górników Staszicowskich, przy której brakuje chodników. Uczestnicy spotkanie zwracali też uwagę na brak dostępu do sieci światłowodowej oraz brak bankomatów w tym rejonie.
We wrześniu tematem spotkania były natomiast problemy na Bukówce i Ostrej Górce. Poza problemami drogowymi i komunikacyjnymi mówiono też o zapuszczonych terenach zielonych oraz śmieciach, z których sprzątaniem miasto sobie nie radzi. Mieszkańcy zwracali też uwagę na dojazd do Centrum Geoedukacji. Turyści zmuszeni są do przejazdu zniszczonym fragmentem ulicy Wojska Polskiego, na którym nie ma nawet nawierzchni asfaltowej.