Apteczka w każdym autobusie MPK? To propozycja radnego PiS

Kielecki radny PiS Marcin Stępniewski chce, aby w każdym autobusie w Kielcach była apteczka. Pismo w tej sprawie złożył już do prezydenta Kielc. Obecnie przepisy nie nakładają na przewoźnika takiego obowiązku. Władze miasta oraz przedstawiciele MPK sceptycznie podchodzą do propozycji radnego. Przekonują, że nie ma potrzeby montowania apteczek.

– Przepisy wskazują, że obowiązek wyposażenia w apteczkę nie dotyczy autobusów komunikacji miejskiej, jednak w trosce o bezpieczeństwo pasażerów warto byłoby wyposażyć autobusy w sprzęt do ratowania życia. Kierowcy MPK przechodzą szkolenia dotyczące pierwszej pomocy, dlatego istotnym jest posiadanie narzędzi do ratowania życia – czytamy w interpelacji złożonej przez radnego Marcina Stępniewskiego.

Odniósł się do niej wiceprezydent Kielc Arkadiusz Kubiec. Wyjaśnił, że nie ma potrzeby montowania apteczek, co potwierdza też przekazana władzom Kielc opinia MPK.

– Jak wynika z długoletniego doświadczenia, w przypadku konieczności ratowania życia i zdrowia pasażerów, wystarczające jest gdy kierowcy autobusów wzywają pogotowie ratunkowe, które jest w stanie dojechać w ciągu kilku minut oraz udzielić fachowej pomocy medycznej – czytamy w odpowiedzi podpisanej przez wiceprezydenta.

Arkadiusz Kubiec dodał, że aktualnie funkcjonujący system pomocy w nagłych wypadkach jest właściwy i zapewnia bezpieczeństwo pasażerom komunikacji miejskiej.

Do propozycji radnego PiS odniosła się też prezes MPK Elżbieta Śreniawska, która o komentarz została zapytana przez dziennikarzy Radia Kielce. Potwierdziła słowa wiceprezydenta. Mówiła, że na liniach miejskich apteczki są zbędne, bo w sytuacjach zagrożenia zdrowia, pogotowie ratunkowe przyjeżdża natychmiast.

Obecnie w żadnym polskim mieście autobusy kursujące na liniach miejskich nie są wyposażone w apteczki.