Śledztwo w sprawie znieważenia szczątków kilkunastu płodów w szpitalu w Ostrowcu Świętokrzyskim prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sandomierzu. Jak podała w czwartek Gazeta Wyborcza, zawiadomienie w tej sprawie złożyła Najwyższa Izba Kontroli. Z uwagi na delikatny charakter sprawy, śledczy na razie nie chcą mówić o szczegółach.
Wiadomo, że kontrola NIK wykazała, iż ostrowiecki szpital przekazał firmie zewnętrznej wykonującej badania histopatologiczne dwanaście płodów będących konsekwencją poronienia. Pacjentki godzące się na badania miały być wprowadzone w błąd.
W ocenie NIK, kobiety akceptując przeprowadzenie badań histopatologicznych oraz zrzekając się prawa do pochówku i godząc się na kremację, nie miały świadomości, że płody poddane zostaną utylizacji wraz z innymi odpadami medycznymi.
Wiadomo, że śledztwo prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko komuś. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów.