fot. Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach (archiwum)
Trudna sytuacja w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach. Część personelu medycznego złożyła wypowiedzenia umów. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o kilkunastu chirurgów.
Skarżą się oni m.in. na przepracowanie. To efekt tego, że Szpitalny Oddział Ratunkowy na Czarnowie jest teraz jedynym działającym w Kielcach. Drugi w mieście SOR, w szpitalu na ul. Kościuszki, nie działa. Decyzją wojewody ten szpital został przekształcony na lecznicę dla pacjentów z koronawirusem.
W efekcie osoby wymagające pilnej pomocy chirurgicznej przywożone są z całego regionu włąśnie do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego.
Wiadomo, że lekarze specjaliści pozostaną w pracy do końca marca. Jeśli nie zmienią swojej decyzji, nie uda się ułożyć grafików. To z kolei zachwieje funkcjonowaniem Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, a nawet będzie oznaczało jego zamknięcie.
Sytuację pogarsza fakt, że na rynku pracy brakuje lekarzy specjalistów.
Swoje decyzje w tej sprawie podjął już wojewoda świętokrzyski. By rozładować ruch, otwarte mają zostać oddziały chirurgiczny i ortopedyczny w szpitalu MSWiA. To nie jedyna zmiana.
– Od 1 marca cały szpital MSWiA ma nie być szpitalem covidowym, podobnie rzecz się będzie miała ze szpitalem przy ulicy Kościuszki – mówił w TVP3 Kielce wojewoda Zbigniew Koniusz. Do tego potrzebna jest jednak zgoda Ministerstwa Zdrowia.
Sprawie odciążenia Szpitalnego Oddziału Ratunkowego na Czarnowie ma być też poświęcone spotkanie zaplanowane na wtorek. Wezmą w nim udział władze samorządowe i przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia.