Wiadomości z Kielc

Monety, guziki, baterie. Lekarze z kieleckiego Czarnowa pokazali przedmioty, które wyjęli z przewodów pokarmowych

Opublikowano

-

fot. Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach

Lekarze ze Świętokrzyskiego Centrum Pediatrii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach pokazali przedmioty, które na przestrzeni ostatnich lat wyciągnęli z przewodów pokarmowych dzieci. W ten sposób apelują do rodziców, aby pilnowali swoich pociech. Medycy mówią, że wiosną i w czasie przedświątecznych porządków wzrasta liczba pacjentów trafiających do szpitala z powodu zatrucia substancjami chemicznymi albo po połknięciu różnych przedmiotów, takich jak baterie czy monety.



Dr Zdzisław Domagała, kierownik I Kliniki Pediatrii prosi, aby rodzice nie przelewali środków owadobójczych, chwastobójczych lub innych chemicznych substancji do butelek i pojemników po napojach spożywczych, które dzieci mogą przypadkowo wypić. Ostatnio w szpitalu przebywał maluch, który wypił w takich okolicznościach środek chemiczny stosowany w mechanice. Ten przypadek skończył się szczęśliwie, jednak jak ostrzega dr Zdzisław Domagała, zatrucie substancjami chemicznymi czy lekami może doprowadzić do nieodwracalnego, ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, poparzenia przełyku czy uszkodzenia ważnych dla życia narządów, takich jak nerki czy wątroba.

– Ciągle spotykamy się z przypadkowymi zatruciami zwłaszcza małych dzieci, które są ciekawe świata i potrafią zjeść lub wypić wszystko, co dorosłemu wydaje się niemożliwe – podkreśla dr Domagała.

Baterie, monety, zabawki…

Dr Beata Gładysiewicz, kierująca Pododdziałem Hepatologiczno – Gastroenterologicznym w Świętokrzyskim Centrum Pediatrii, zwraca uwagę, że dzieci, oprócz środków chemicznych, leków, bardzo często łykają też baterie, monety, elementy zabawek, a ostatnio do szpitala trafił mały pacjent z fragmentem wiertła w przewodzie pokarmowym.

Rodziców, jak wylicza dr Beata Gładysiewicz, powinny zaniepokoić takie objawy jak ślinienie się dziecka, fakt że nie może przełykać, jeść, wymiotuje albo krztusi się, ma duszności. To może sugerować obecność ciała obcego w drogach oddechowych lub przełyku.

Beata Gładysiewicz wylicza, że szczególnie niebezpieczne dla zdrowia i życia są baterie, które utkną w przełyku, albo przedmioty z ostrymi zakończeniami. W takich sytuacjach, konieczne jest pilne wykonanie gastroskopii.



Źródło: Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach

Popularne artykuły

Exit mobile version