Wiosna nie jest korzystnym okresem dla alergików, ponieważ o tej porze kończą pylenie drzewa, a zaczynają pylenie trawy. Stężenie ich pyłków, jak zauważają lekarze, będzie każdego dnia coraz wyższe.
Dr Zdzisław Domagała, pediatra i alergolog, kierownik I Kliniki Pediatrii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach wylicza, że wysokie stężenie pyłków przekłada się na objawy alergicznego nieżytu spojówek, nosa czy tzw. pyłkową albo sezonową astmę oskrzelową. Specjalista zaleca, aby alergicy, już miesiąc przed okresem pylenia alergenów, zaczęli przyjmować antyhistaminowe leki.
Ważne jest również, aby spacerować o określonych godzinach: nie rano i wieczorem.
Zalecenia dla alergików
Alergikom zalecane jest spacerowanie w deszczu lub zaraz po opadach i nie w miejscach gdzie odbywa się np. koszenie trawników. Wychodząc z domu, warto ubrać okulary i nakrycie głowy, a po powrocie dokładnie umyć twarz i ręce. W domach warto powiesić gęsto tkane firanki, które zatrzymają pyłki, a wietrzenie zalecane jest zwłaszcza nocą.
Dobrym miejscem na wakacje dla alergików są rejony nad morzem i w górach, gdzie stężenie pyłków jest niewielkie.
Burzliwe objawy alergii są coraz częstsze
Dr Zdzisław Domagała zwraca również uwagę na coraz częściej występujące wstrząsy anafilaktyczne, czyli błyskawiczne, burzliwe objawy alergii. Konieczna jest wówczas szybka pomoc, usunięcie czynnika sprawczego i domięśniowe podanie andrenaliny. Dlatego, jak zwraca uwagę doktor Domagała, pacjenci po przebytej anafilaksji, powinni być zabezpieczeni w domięśniową adrenalinę, leki antyhistaminowe i sterydy systemowe oraz leki rozszerzające oskrzela.
Pediatra i alergolog zwraca uwagę, że coraz częściej objawy anafilaksji występują u dzieci, a mają najczęściej związek z alergiami pokarmowymi, w tym na białko mleka krowiego, jajo kurze, soję, czy orzechy i orzeszki ziemne oraz pszenicę.
– Obserwujemy również często również anafilaksję powysiłkową, która związana jest najczęściej z uczuleniem na białka pszenicy, wtedy wysiłek plus te białka mogą powodować objawy anafilaksji – reasumuje i ostrzega dr Zdzisław Domagała.