Drastyczne odkrycie w lesie na terenie Nadleśnictwa Daleszyce. Jeden z leśniczych dostał informacje o znalezieniu martwego wilka. Na szyi zwierzęcia była pętla ze stalowej linki.
– Na miejsce zostali wezwani strażnicy leśni, którzy dokonali oględzin i zabezpieczyli miejsce znalezienia wadery. Truchło wilczycy leżało w młodniku jodłowym, z dala od uczęszczanych szlaków – informują pracownicy nadleśnictwa.
Wszystko jednak wskazuje na to, że wilczycę podrzucono w to miejsce bo sidła były odcięte, a na miejscu nie było śladów sugerujących walkę o życie drapieżnika.
– Najprawdopodobniej wilczyca złapała się we wnyki zastawione na sarny i w męczarniach skonała. Kłusownik zaś po fakcie przeciągnął wilka w inne miejsce – informuje Nadleśnictwo Daleszyce.
O zdarzeniu poinformowane wszystkie właściwe służby. Policyjny technik zabezpieczył zaś ślady oraz truchło zwierzęcia. Policja wszczęła postępowanie zmierzające do wykrycia sprawcy przestępstwa.
– Przypominamy, że wilki są w Polsce objęte od wielu lat ścisłą ochroną gatunkową. Drapieżniki te po ponad pół wieku nieobecności, wróciły przed kilkoma laty w lasy daleszyckie. Silna rodzina zajęła rozległy kompleks leśny pomiędzy Daleszycami, a Rakowem i wyprowadzała, co potwierdzili naukowcy, mioty młodych – czytamy na stronie Nadleśnictwa Daleszyce.