fot. fb / Miejsko Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Koprzywnicy
W miejscowości Krzcin w gminie Koprzywnica (powiat sandomierski) odnaleziono szczątki niemieckiego bombowca Heinkel He 111. Odkrycia dokonała Grupa Eksploracyjno-Historyczna „Wisła”. Samolot należący do Luftwaffe został zastrzelony w 1944 roku przez wojska radzieckie.
Miłośnicy historii o tym fakcie usłyszeli od najstarszych mieszkańców. Nikt nie potrafił jednak wskazać dokładnego miejsca, w którym doszło do katastrofy.
– Udało się nam to namierzyć dopiero przy użyciu wykrywaczy metali i analizie map na Geoportalu. Kiedy na jednej z działek sygnał stał się bardzo mocny, podjęliśmy decyzję o eksploracji tego miejsca – opowiadają członkowie grupy.
Organizacja powiadomiła też instytucję, która szuka potomków żołnierzy niemieckich poległych na froncie.
– Czynimy starania, aby wszystkie osobiste rzeczy trafiły do rodzin żołnierzy, którzy zginęli w katastrofie samolotu – mówią członkowie Grupy.
Niemiecki samolot zastrzelony w Krzcinie
Miejsko Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Koprzywnicy przekazał w mediach społecznościowych relację starszych mieszkańców, którzy pamiętają co się wydarzyło.
„Samolot leciał na niskim pułapie, został zestrzelony przez żołnierzy radzieckich, następnie wzbił się wysoko i z impetem runął o ziemię pozostawiając po sobie lej głęboki i rozsypane na kilkanaście metrów pozostałości. Prawdopodobnie ciała dwóch członków załogi zabrali Rosjanie. Po około dwóch tygodniach Rosjanie zatrudnili okolicznych mieszkańców – jak front się ustabilizował, by wybierali wszystko co było rozsypane po wybuchu”.
Kolejny przekaz ustny głosi: „dwóch załogantów byli cali, wywieziono ich i pochowano. Może w tym coś prawdy jest, że tyle szczątków samolotu i ludzkich w jednym dołku wymieszanych”.
fot. fb / Miejsko Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Koprzywnicy