Wandale kontra przystanek. Najpierw atakowali wiatę, potem siebie nawzajem

Straż Miejska zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy dewastowali przystanek na ulicy Warszawskiej. Wpadli na gorącym uczynku, a patrol pojawił się na miejscu bardzo szybko, bo wszystko działo się na widoku kamery zamontowanej na przystanku.

Jak informują strażnicy, wandale z ogromną zawziętością i impetem kopali i uderzali pięściami oraz klamrami pasków w wiatę przystanku na wysokości Politechniki Świętokrzyskiej. Potem ostentacyjnie załatwili potrzebę fizjologiczną wprost na chodnik, obnażając się w miejscu publicznym w świetle kamer.

Skierowany na miejsce patrol zauważył dwóch szarpiących się mężczyzn. Mężczyźni nie reagowali na wezwania strażników. Jednego z nich obezwładniono i umieszczono w przedziale pojazdu służbowego dla osób ujętych, do drugiego wezwano karetkę pogotowia ratunkowego ponieważ miał krwawiącą ranę głowy.

Wobec sprawców zdarzenia Straż Miejska sporządziła wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Kielcach.

Źródło zdjęć: Straż Miejska w Kielcach