W ręce kryminalnych z kieleckiej Policji wpadł we wtorek 59- letni mieszkaniec miasta. Mundurowi ustalili, że mężczyzna na początku czerwca tego roku ukradł rower wart 2500 złotych.
Na początku czerwca mundurowi z komisariatu przy ul. Kołłątaja otrzymali sygnał, że na terenie osiedla Herby nieznany wówczas sprawca ukradł rower. W trakcie weryfikacji posiadanych informacji kryminalni wpadli na trop znanego im 59- latka i nabrali podejrzeń, że to on może być sprawcą całego zdarzenia. Funkcjonariusze złożyli mu wizytę. Mieszkaniec miasta został zatrzymany. Ponadto w trakcie czynności policjanci ustalili, że rabuś zdążył już odsprzedać jednoślad. Mundurowi dotarli na teren jednej z posesji w powiecie jędrzejowskim, gdzie odnaleźli skradziony rower.
Zatrzymanego 59- latka rozliczy teraz sąd. Za kradzież sprawca może spędzić „za kratkami” do 5 lat.
Źródło: Policja