Od 1 czerwca na terenie Kielc doszło do 32 wypadów z udziałem pieszych, w których 3 osoby straciły życie a 28 zostało rannych – podała Komenda Miejska Policji. To dane za okres pięciu miesięcy od wejścia w życie przepisów, które dają pieszym pierwszeństwo podczas wchodzenia na przejście. Funkcjonariusze mówią, że wielu kierowców wciąż nie stosuje się do tego przepisu, często też wyprzedza tuż przed wyznaczonym przejściem.
Nie bez winy są również piesi, którzy wchodzą na pasy na czerwonym świetle, korzystają z telefonów komórkowych podczas przechodzenia przez jezdnie i nie zakładają elementów odblaskowych w terenie niezabudowanym.
Funkcjonariusze z kieleckiej drogówki, wsparci przez inspektorów transportu drogowego, zorganizowali w tym tygodniu akcję pod hasłem „Bezpieczne przejście”. Kontrolowali rejony skrzyżowań i przejść dla pieszych. Interwencje podejmowali nie tylko wobec kierowców, ale i pieszych, którzy nie respektowali np. obowiązku niekorzystania z telefonu komórkowego w trakcie przechodzenia przez jezdnię lub stosowania się do wskazań sygnalizatora.
– Co warte podkreślenia, konsekwencje spotykały także kierowców samochodów ciężarowych. Ci, najwyraźniej zapominali, że podniesienie prędkości na danej ulicy w terenie zabudowanym ich nie dotyczy i nadal obowiązuje ich ograniczenie do 50 km/h. Takie pomiary stróże prawa wykonywali m.in. na ulicy Krakowskiej, gdzie według statystyk, dochodzi do największej liczby zdarzeń na terenie Kielc – informuje kielecka Policja.