Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 28-latkowi z powiatu kieleckiego, który został zatrzymany za uporczywe nękanie 27-latki z okolic Sandomierza. Mężczyzna nachodził ją, wydzwaniał, aż w końcu ukradł jej telefon, po to, aby po jego odbiór przyszła do jego mieszkania.
Jak informuje Komenda Wojewódzka w Kielcach, w ubiegły wtorek dyżurny sandomierskiej jednostki otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży telefonu. Jednak jak się później okazało 27-letnia mieszkanka powiatu sandomierskiego padła ofiarą stalkera.
Z relacji kobiety wynikało, że po zakończeniu pracy poszła na parking do swojego samochodu. Tam czekał na nią mężczyzna, który od jakiegoś czasu dzwonił do niej o różnych porach dnia i nocy. Wysyłał on również liczne wiadomości za pośrednictwem popularnego komunikatora, śledził i nachodził ją w pracy i miejscu zamieszkania, a wszystko po to, aby jego wybranka odwzajemniła jego uczucia.
Adorator zaoferował 27-latce kolację i wspólny wieczór. Kiedy kobieta odmówiła, rozmowa przerodziła się w ostrą wymianę zdań oraz szarpaninę. Ostatecznie sprawca zabrał mieszkance powiatu sandomierskiego telefon komórkowy, który miał być gwarancją powrotu kobiety do mieszkania napastnika.
Wobec zatrzymanego 28-latka z powiatu kieleckiego prokurator zastosował dozór policji oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej. Mężczyznę czeka teraz sprawa przed sądem.