Mandat w wysokości 2100 złotych oraz 6 punktów karnych otrzymał 29-latek, który na oczach policjantów wjechał na przejazd kolejowy na czerwonym świetle, mimo opuszczającego się szlabanu. Sytuacja miała miejsce podczas rutynowych kontroli prowadzonych na terenie gminy Piekoszów.
Prowadzący dostawczego Iveco nie tylko złamał przepisy, ale i omal nie złamał kolejowego szlabanu, bo ten… opuścił się na dach auta.
– Mężczyzna wjechał na przejazd, gdy zapory opuszczały się i jedna z nich zatrzymała się na dachu pojazdu. Na druku bloczka mandatowego policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego kieleckiej komendy wpisali kwotę 2100 złotych. Ponadto 29-latek otrzymał 6 punktów karnych – relacjonuje Komenda Miejska Policji w Kielcach.