Policja zatrzymała trzech młodych mężczyzn, którzy w okresie od października do lutego wzniecili pięć pożarów. Podpalali stery siana i słomy przechowywane na otwartej przestrzeni w okolicach Pińczowa. W jednym przypadku spłonęła również stodoła. W sumie starty oszacowano na 35 tysięcy złotych.
Od początku wiadomo było, że pożary, które rozpoczęły się w październiku, nie nosiły znamion przypadkowego zaprószenia ognia czy samozapłonu. Wiadomo, że stoi za nimi umyślne, ludzkie działanie. Ujęcie sprawców zajęło jednak kilku miesięcy.
W końcu w tym miesiącu pińczowscy policjanci zatrzymali trzech młodych mężczyzn. Wszyscy są mieszkańcami gminy Pińczów w wieku od niespełna 18 do 21-lat. Przyznali się do zarzucanych im czynów i wyjaśnili swój udział w procederze. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, podpaleń dokonywali aby urozmaicić sobie czas wolny.
Po przesłuchaniu prokurator zdecydował zastosować wobec wszystkich środki zapobiegawcze w postaci dozoru oraz poręczenia majątkowego. Za spowodowanie pożarów i poczynione w ten sposób starty może im grozić do 5 lat pozbawienia wolności.