Przed sądem będą odpowiadać dwaj mieszkańcy Włoszczowy, których zatrzymali miejscowi policjanci. Mężczyźni w wieku 34 i 38 lat ukradli w centrum Kielc cztery hulajnogi elektryczne, warte łącznie 12 tysięcy zł, a następnie przewieźli pociągiem na teren Włoszczowy. Obaj w chwili zatrzymania byli nietrzeźwi.
Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach, w poniedziałek do komisariatu przy ul. Kołłątaja zgłosił się przedstawiciel firmy wynajmującej na terenie Kielc elektryczne hulajnogi. Mężczyzna poinformował kieleckich policjantów, że około godziny 19:30 ktoś z ulicy Sienkiewicza zabrał 4 takie pojazdy i wywiózł je poza teren działania systemu.
Śledząc trasę przejazdu ustalono, że skradzione hulajnogi kierują się w stronę Włoszczowy, najprawdopodobniej pociągiem. Kieleccy policjanci szybko skontaktowali się z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie, który na teren pobliskiego dworca skierował patrol. Gdy na peron podjechał skład z Kielc, policjanci rozpoczęli czynności, które bardzo szybko rozwiązały zagadkę zniknięcia jednośladów.
W przedziale pasażerskim funkcjonariusze napotkali 34 i 38- letnich mieszkańców miejscowego powiatu, a obok nich 4 opisywane hulajnogi. Obaj rabusie mieli w swoich organizmach około promila alkoholu, więc resztę nocy spędzili w policyjnym areszcie.
Podobnej kradzieży dopuścił się też 85-latek, zatrzymany wczoraj przez kryminalnych z Komisariatu Policji II w Kielcach. Śledczy ustalili, że ten mężczyzna ukradł hulajnogę w połowie października, na kieleckim Czarnowie.