Brakiem odpowiedzialności wykazał się 64-letni mieszkaniec Sosnowca, który mając cofnięte uprawnienia do kierowania, zlekceważył decyzję organu i zdecydował się kierować wycieczkowym autokarem na trasie z Sosnowca do Sandomierza. Do celu podróży udało mu się dojechać. W drogę powrotną już nie wyruszył, bo zatrzymała go sandomierska policja.
Jak informuje Komenda Powiatowa w Sandomierzu, historia miała swój początek w ubiegły piątek, kiedy to wycieczkowy autokar z Sosnowca kierowany przez 64-latka przyjechał z grupą osób do Sandomierza. Organizatorka wycieczki zaniepokoiła się zachowaniem kierowcy autokaru, który w czasie pobytu nadużywał alkoholu. Kobieta w trosce o bezpieczeństwo uczestników, w niedzielę, w dzień wyjazdu, poprosiła sandomierskich policjantów o sprawdzenie stanu trzeźwości mężczyzny.
W trakcie czynności okazało się, że w lutym ubiegłego roku Prezydent Miasta Sosnowca wydał decyzję o cofnięciu mężczyźnie uprawnień do kierowania. Kierowca przyznał się do winy, a teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.