Policja

Kielce: Matka zapakowała dzieci do… bagażnika. Bo w Smarcie nie było już wolnego miejsca na fotelach

Opublikowano

-

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE fot. pixabay / CC0 Creative Commons

Nietypowy widok ujrzeli policjanci z kieleckiej drogówki, którzy patrolowali okolice centrum handlowego przy ul. Radomskiej w Kielcach. W dwuosobowym Smarcie, za szybą bagażnika, zauważyli małe dzieci siedzące na… torbach z zakupami.

Okazało się, że za kierownicą siedział wujek chłopców, a na miejscu pasażera – matka. Ponieważ w samochodzie więcej miejsc już nie było, kobieta zapakowała dzieci razem z zakupami do bagażnika.



Komenda Miejska Policji w Kielcach informuje, że cała sytuacja wydarzyła się w środę, około godziny 14. Funkcjonariuszy zaniepokoił fakt, że zaraz za tylną szybą, w bagażniku siedział chłopczyk, bokiem do kierunku jazdy. Policjanci zatrzymali auto i przystąpili do kontroli. Okazało się wtedy, że w bagażniku siedziało dwoje dzieci, które podróżowały na torbach z zakupami.

O jakichkolwiek fotelikach nie mogło być mowy, bo smart był zarejestrowany na dwie osoby. Przednie siedzenia zajęła matka dzieci i 29-letni wujek, który kierował autem. Nieodpowiedzialny kielczanin otrzymał mandat za przewożenie dzieci bez fotelika oraz przekroczoną liczbę pasażerów – informuje Komenda Miejska w Kielcach.

Policjanci dodają, że strach pomyśleć, jak mogłoby się skończyć jakiekolwiek zdarzenie drogowe z udziałem smarta, w którym w taki sposób były przewożone małe dzieci.

– Nie tak dawno, bo w piątek, w miejscowości Grabownica w wypadku drogowym ucierpiało 2-letnie dziecko. Dziewczynka, mimo że podróżowała w foteliku, w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. To tym bardziej pokazuje, jak nieodpowiedzialne było zachowanie 29-letniego kierowcy smarta – dodają policjanci.

Popularne artykuły

Exit mobile version