Kompletnie pijani Ukraińcy próbowali wyjechać samochodem z parkingu przy dworcu kolejowym na ulicy Żelaznej w Kielcach.
Najpierw opanować kierownicę próbował starszy z mężczyzn, a gdy mu to nie wychodziło, stery przejął młodszy. Również jemu się nie udało.
Jak informuje Komenda Miejska Policji w Kielcach, sytuacja miała miejsce w poniedziałek. Tego dnia około godziny 9 rano do dyżurnego wpłynęło zgłoszenie o nietrzeźwych mężczyznach, którzy w takim stanie przyjechali na miejsce osobowym audi, ale nie potrafili już wyjechać.
Interwencję podjęli funkcjonariusze z oddziału prewencji, którzy na parkingu przy dworcu PKP napotkali opisywane w zgłoszeniu osoby. Wylegitymowani obywatele Ukrainy utrzymywali, że samochodem na miejsce przyjechał ktoś inny, oczywiście nieznany im, kto oddalił się w nieznanym kierunku. 39 i 18-latek mieli być tylko pasażerami wspomnianego audi.
W czasie interwencji policjanci usłyszeli jeszcze kilka wersji wydarzeń, które zmieniały się jak w kalejdoskopie.
Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że 18-latek miał około jednego, natomiast jego starszy towarzysz aż cztery promile alkoholu w organizmie.
Policjanci dotarli do nagrań z monitoringu, gdzie widać nieudolne manewry mężczyzn. Kiedy próba jednego z nich nie powodzi się, zastępuje go kolega. Tak nietrzeźwi mężczyźni, na zmianę, jednym samochodem łamali przepisy.
Obaj zostali zatrzymani. Przed sądem przyjdzie im opowiedzieć ostateczną wersję wydarzeń, a grozić może im do 2 lat pozbawienia wolności.