Policjanci z Daleszyc zatrzymali 52-letniego mieszkańca tej gminy. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna stoi za podpaleniem wiaty sklepowej, do którego doszło w połowie lipca.
Spłonęła wtedy wiata przysklepowa, która służyła właścicielowi sklepu jako dodatkowe pomieszczenie. Pokrzywdzony wycenił straty na blisko 10 tysięcy złotych.
Gdy teren pogorzeliska sprawdzali śledczy, wspólnie z biegłym z zakresu pożarnictwa, jasne stało się, że ktoś najprawdopodobniej celowo podłożył ogień.
Pracujący nad sprawą kryminalni z daleszyckiego komisariatu wpadli na trop mężczyzny skonfliktowanego z pokrzywdzonymi. Podejrzenia padły na 52-letniego mieszkańca pobliskiej miejscowości. W trakcie przesłuchania wyszedł na jaw powód takiego zachowania mężczyzny. Zatrzymany podpalił wiatę w ramach zemsty za… odmowę wydania w sklepie alkoholu na kredyt.
Ponadto śledczy prowadzący czynności ustalili, że 52-latek w podobny sposób próbował zemścić się na innym mieszkańcu gminy, który to z kolei odmówił pożyczenia pieniędzy. Tym razem, na szczęście próba podpalenia budynku gospodarczego przez zatrzymanego okazała się nieudolna.
Śledczy z Komisariatu Policji w Daleszycach przedstawili mężczyźnie zarzut zniszczenia i próby zniszczenia cudzej rzeczy. Decyzją prokuratora 52-latek będzie stawiał się na policyjny dozór. Podejrzanemu grozi nawet 5 lat więzienia.