Przed sądem stanie wkrótce 31-latek z Kielc, którego zatrzymali kryminalni z komisariatu przy ul. Kołłątaja. Policjanci ustalili, że mężczyzna na osiedlu Czarnów uszkodził kamerę monitoringu, która zainstalowana była na jednym z bloków. Wspólnota mieszkaniowa straty oszacowała na 800 złotych.
Jak informuje Komenda Miejska Policji w Kielcach, zgłoszenie o zniszczonej kamerze monitoringu osiedlowego wpłynęło do funkcjonariuszy w połowie czerwca. Nieznany wówczas sprawca zniszczył urządzenie zamontowane na jednym z bloków. Policjantom udało się wpaść na trop sprawcy. Nabrali oni podejrzeń, że za uszkodzeniem kamery stoi najprawdopodobniej dobrze im znany 31-latek. W piątkowy poranek kryminalni zapukali do drzwi podejrzewanego, który nie krył zaskoczenia wizytą funkcjonariuszy. Mężczyzna został zatrzymany i trafił na przesłuchanie.
Swoje zachowanie 31-latek wkrótce będzie tłumaczył przed sądem. Będzie odpowiadał za zniszczenie cudzej rzeczy.