Dramatyczne chwile przeżył 18-latek, którego na przystanku autobusowym w gminie Morawica zaczepiło dwóch mężczyzn. Napastnicy zażądali od niego oddania im saszetki, w której miał m.in. dokumenty. Gdy odmówił, wyciągnęli przedmiot przypominający broń i zaczęli mu grozić. Oprócz dokumentów ukradli mu też kartę płatniczą i powerbank.
Do zdarzenia doszło w ostatni czwartek, krótko przed północą, w momencie gdy 18-latek wysiadał z autobusu.
Poszukiwaniem sprawców zajęli się kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Już następnego dnia wytypowali i odwiedzili dwóch mieszkańców gminy Morawica. To mężczyźni w wieku 24 i 25 lat, którzy mieli już w przeszłości liczne problemy z prawem.
– W trakcie przeszukań u starszego z podejrzanych mundurowi ujawnili atrapę broni pneumatycznej, a u 24-latka został znaleziony powerbank. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani – informuje kielecka Policja.
Kielecki sąd zastosował wobec rozbójników dwumiesięczny areszt.
– Zatrzymanym grozi nawet do 12 lat więzienia – dodają policjanci.