Policjanci zatrzymali 18-latka, który dokonał kilku kradzieży paliwa na stacjach w powiecie kieleckim. Funkcjonariusze ustalili, że sprawca za każdym razem działał w ten sam sposób. Kradł paliwo, a potem sprzedawał je dwóm odbiorcom. Obaj zostali już zatrzymani.
Do pierwszego zdarzenia doszło 4 listopada. Na jednej ze stacji benzynowych w gminie Łagów nieznany wówczas mężczyzna zatankował swojego forda po czym odjechał nie płacąc za paliwo. Straty wyniosły ponad 350 złotych.
Do kolejnego zdarzenia z tym samym pojazdem doszło 7 listopada. Wtedy sprawca zatankował paliwo za blisko 500 złotych. Już następnego dnia mężczyzna z forda zaliczył kolejny skok. Tym razem na terenie gminy Daleszyce. Kolejnej i ostatniej kradzieży dokonano we wtorek na terenie gminy Łagów.
Funkcjonariuszom z komisariatu w Daleszycach udało się namierzyć sprawcę. Okazał się nim 18-latek, który został już zatrzymany, a część skradzionego oleju napędowego odzyskano. Łączna wartość strat wygenerowana w kradzieżach przekracza 1700 złotych.
Młody kielczanin usłyszał zarzuty, czeka go teraz proces przed sądem. Daleszyccy policjanci zatrzymali w tej sprawie także dwóch odbiorców kradzionego paliwa. 32 i 29-latek również odpowiedzą przed sądem.