Wiadomości z Kielc

W Kielcach protestowali autokarowi przewoźnicy. Stracili wszystkie zlecenia, zostali bez pomocy rządu

Opublikowano

-

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE fot. unsplash / CC0 Creative Commons

W Kielcach odbył się protest przewoźników autokarowych. Właściciele firm, którzy z powodu epidemii stracili wszystkie zlecenia, w poniedziałek wczesnym popołudniem jeździli ulicami miasta w żółwim tempie. W ten sposób chcieli zwrócić uwagę na sytuację w jakiej się znaleźli.

W proteście wzięło udział ponad 50 autokarów i busów.



Organizatorzy protestu mówili, że od wielu miesięcy są bez pracy. Z powodu epidemii nie odbywają się wycieczki szkolne czy wyjazdy firmowe. Utrudniona jest również turystyka zagraniczna.

Właściciele firm informowali, że mimo braku zleceń nadal muszą ponosić wysokie koszty pracownicze. Wielu z nich spłaca kredyty na zakup nowych autobusów czy opłaca koszty leasingu.

Od rządu domagają się odroczenia płatności rat kredytów i  leasingów do czerwca przyszłego roku. Chcą także przedłużenia zwolnień z opłat ZUS o kolejne trzy miesiące, dopłat do autobusów oraz dopłat do wynagrodzenia pracowników.

Przewoźnicy w trakcie poniedziałkowego protestu chcieli też zwrócić uwagę na ciężką sytuację całej branży turystycznej, która przekłada się bezpośrednio na kondycję ich firm. Domagali się by rząd dostrzegł problem polskich firm transportowych.

Podobne protesty odbyły się w wielu polskich miastach. Współorganizatorem kieleckiego protestu było Stowarzyszenie Bezpieczny Autobus.

Popularne artykuły

Exit mobile version