Samorząd

Radni chcą darmowych maseczek dla kielczan i wody za symboliczną złotówkę

Opublikowano

-

fot. Urząd Miasta Kielce

Kieleccy radni z klubu Bezpartyjni i Niezależni wystąpili do prezydenta Kielc o sfinansowanie maseczek ochronnych dla wszystkich mieszkańców miasta. Na podobny krok zdecydowały się już inne świętokrzyskie samorządy, m.in. Sandomierz, Skarżysko, Starachowice czy Miedziana Góra. Radni proponują też, aby w związku z kryzysem wywołanym epidemią, obniżona została cena za wodę do symbolicznej złotówki za metr sześcienny.



Darmowe maseczki?

O pilne zajęcie stanowiska w sprawie możliwości zakupu maseczek dla mieszkańców poprosił prezydenta radny Kamil Suchanski.

– Od 16 kwietnia będzie istniał obowiązek zasłaniania ust oraz nosa. Włodarze kolejnych samorządów gminnych oraz miejskich w województwie świętokrzyskim, nie czekając na apele mieszkańców czy radnych, podejmują decyzje o zakupie maseczek ze środków budżetowych. Zapewnienie mieszkańcom tego typu materiałów ochronnych traktowane jest przez władze samorządowe jako absolutny priorytet w celu ochrony zdrowia i życia członków lokalnych wspólnot – napisał Suchański.

Zaapelował  do prezydenta o jak najszybsze zainteresowaniem się tematem.

– Każdy dzień zwłoki z podjęciem tej decyzji zwiększa ryzyko zarażenia koronawirusem wśród kielczan – dodał radny Suchański.

Władze Kielc jeszcze nie ustosunkowały się do tego wniosku.

Woda za złotówkę?

Z kolei radna Katarzyna Suchańska z klubu Bezpartyjni i Niezależni skierowała do prezydenta interpelację w sprawie obniżenie ceny za metr sześcienny wody i ścieków do 1 zł dla wszystkich mieszkańców Kielc.

– Pandemia koronawirusa wywołała kryzys w gospodarce. Upadają firmy, ich właściciele tracą dorobek życia, pracownicy albo już dostali, albo za chwilę otrzymają wypowiedzenia. Według wszelkich prognoz makroekonomicznych w krótkiej perspektywie czasowej gwałtownie wzrośnie liczba bezrobotnych pozbawionych środków do życia. Tysiące rodzin znajdą się w dramatycznym położeniu. Ten niszczycielski huragan nie ominie Kielc. Wręcz przeciwnie – obawiamy się, że w naszym mieście, którego filarem gospodarczym jest szeroko pojęta branża usług, może wyrządzić ogromne straty – pisze w swojej interpelacji radna Suchańska.

Jak dodaje,  obniżenie opłat za wodę i ścieki może być sposobem na ratowanie domowych budżetów kielczan.

– W związku z trwającą narodową kwarantanną mieszkańcy Kielc spędzają więcej czasu w domu, a ze względu na podniesiony reżim sanitarny zużywają więcej wody, co generuje zwiększoną ilość nieczystości. W efekcie kielczanie zapłacą wyższe rachunki. Jako sektor publiczny musimy uruchomić wszelkie procedury i sięgnąć po wszelkie zasoby, by objąć kielczan ulgą finansową w zakresie opłat za dostęp do podstawowego dobra, jakim jest woda – czytamy w interpelacji złożonej przez radną.

To może nie być jednak takie proste, bo Międzygminny Związek Wodociągów i Kanalizacji (to właściciel Wodociągów Kieleckich) oprócz Kielc tworzą jeszcze gminy: Zagnańsk, Masłów i Sitkówka-Nowiny. Miasto musiałoby dojść w tej sprawie do porozumienia z gminami.

Ponadto, jak podkreślał w Gazecie Wyborczej rzecznik Wodociąów Ziemowit Nowak, zgodnie z przepisami taryfa jest ustalana na trzy lata przez Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie”. Obecna taryfa – jak dodał rzecznik Wodociągów Kieleckich – obowiązuje do maja 2021 roku.



 

 

 

Popularne artykuły

Exit mobile version