Kontrowersyjny wybór nowego dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego

Wiele kontrowersji wzbudził wynik konkursu na stanowisko dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach. Wystartowało w nim 12 kandydatów, do testu wiedzy przystąpiło osiem osób, ale ostatecznie tylko jedna osoba pozytywnie rozwiązała test wiedzy przygotowany przez komisję konkursową. To Tomasz Szymkiewicz, obecnie pracownik Urzędu Wojewódzkiego.

Niektóre organizacje pozarządowe zwracają uwagę na niejasności związane z konkursem. Stowarzyszenie Przyjazne Kielce twierdzi, że Szymkiewicz to znajomy pełnomocnika prezydenta Kielc Leszka Papaja, który zasiadał w komisji konkursowej.

Był to już drugi konkurs na stanowisko szefa ZTM. W pierwszym wystartowało 14 osób, ale żadna nie została zaakceptowana. Drugi konkurs cieszył się niewiele mniejszym zainteresowaniem, ale zdecydowana większość kandydatów odpadła. Z testem poradził sobie tylko Tomasz Szymkiewicz. Kieleckie media przypominają, że to były działacz Platformy Obywatelskiej, a obecnie pracownik Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego. Ostateczna decyzja w sprawie powołania go na stanowisko podejmie prezydent Kielc Bogdan Wenta.

Stowarzyszenie Przyjazne Kielce, które jeszcze do niedawna aktywnie wspierało Bogdana Wentę w walce o fotel prezydenta Kielc, teraz alarmuje, że w konkursie na to stanowisko było wiele niejasności.

Organizacja podaje, że kandydat, który jako jedyny poradził sobie z testem, to znajomy pełnomocnika Kielc Leszka Papaja, który w dodatku zasiadał w komisji konkursowej.  Stowarzyszenie dodaje też, że zarówno zwycięski kandydat jak i jego żona byli zaangażowani w kampanię Projektu Świętokrzyskie przed wyborami samorządowymi.

– Godne uwagi jest to, że kiedy wystąpiliśmy o listę kandydatów oraz listę pytań przy okazji poprzedniego konkursu na to stanowisko, odmówiono nam tych informacji zasłaniając się RODO. Co jest kompletnym absurdem, bo dane takich osób są jawne, o czym mówią wyroki sądów administracyjnych. Ba, dziś Urząd Marszałkowski ogłaszając zwycięzcę konkursu na dyrektora szpitala wojewódzkiego, podał też listę kandydatów. Dziwne, że w Urzędzie Miasta panuje inne prawo niż w Polsce – informuje na swoim facebookowym profilu Stowarzyszenie Przyjazne Kielce.

– Jakim trzeba być człowiekiem by zasiąść w komisji konkursowej, wiedząc, że znajomy bierze w nim udział. Oficjalny Prezydencie Kielc tak to ma wyglądać to nowe rządzenie? To są te nowe standardy? Nie taka była umowa z wyborcami – czytamy z kolei na profilu Wentyl Bezpieczeństwa Kielc.