Wiadomości z Kielc

Pojemniki na śmieci płoną na potęgę. W Kielcach w ciągu roku zniszczonych zostało już prawie 170

Opublikowano

-

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE fot. pxhere / CC0 Creative Commons

W ciągu ostatniego roku w Kielcach doszło do 167 pożarów pojemników na odpady. Strażacy odnotowali też 11 pożarów dzikich wysypisk oraz 2 na składowiskach śmieci.  To w dużej miere to efekt wrzucania do pojemników rzeczy, które nigdy nie powinny do nich trafiać. Chodzi między innymi o wyrzucane po remontach mieszkań materiały łatwopalne.

Liczbę pożarów ma ograniczyć wspólna kampania Urzędu Miasta, firmy Eneris Surowce oraz Państwowej Straży Pożarnej. Ich przedstawiciele chcą edukować mieszkańców w zakresie właściwego postępowania z odpadami powstałymi w czasie budowy czy remontu. Chodzi o tapety, okleiny, kartony, tynki, folię, styropian, gruz betonowy czy cegły. Każdy mieszkaniec może zdecydować, czy posegregowane odpady pobudowlane samodzielnie przywiezie do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych czy też zamówi w firmie specjalistycznej usługę odbioru. Aby przygotować do wywozu odpady pobudowlane najlepiej zamówić kontener lub tak zwanego big-baga.

Jeśli chodzi o przedsiębiorców, to obowiązkiem każdego z nich, niezależnie od tego, czy jest to zakład przemysłowy, warsztat samochodowy, salon fryzjerski czy firma budowlana, jest posiadanie wpisu do Bazy Danych o Odpadach prowadzonej przez Urząd Marszałkowski. Konsekwencjami administracyjnymi nieposiadania wymaganych dokumentów lub nieprawidłowego gospodarowania odpadami mogą być: decyzja o wstrzymaniu działalności, kary od 10 tys. do nawet 1 mln złotych, a także cofnięcie zezwolenia na prowadzenie działalności. Wiąże się to w konsekwencji z zakończeniem działalności gospodarczej i nakazem usunięcia odpadów.





Zobacz materiał ITV Kielce:

Źródło: Urząd Miasta Kielce

Popularne artykuły

Exit mobile version