Mieszkańcy Szydłówka ostrzegają się przed pluskwami. „To nie są żarty! Zwalczenie pluskiew nie jest łatwe i potrzebna jest interwencja fachowca” – przestrzega facebookowy profil Szydłówek OdNowa. Strona publikuje relację kobiety mieszkającej w bloku przy ul. Jesionowej 4, która siedlisko pluskiew odkryła w swoim mieszkaniu.
„Zobaczyłam na swojej skórze coś jakby wysypkę, która bardzo swędziała. Myślałam, że to jakaś reakcja alergiczna ale później zauważyłam małe biegające owady. Doznałam szoku, bo takie coś widziałam po raz pierwszy w życiu” – relacjonuje kielczanka cytowana przez stronę Szydłówek OdNowa.
W poniedziałek o sprawie zostanie powiadomiona firma zarządzająca budynkiem.
Mieszkańcy osiedla apelują do swoich sąsiadów o sprawdzenie łóżek, mebli i podłogi pod dywanami.
„Jeśli zobaczycie czerwono-brązowe, małe owalne owady, a na skórze drobne, swędzące ślady ukąszeń to znaczy, że trzeba natychmiast reagować i powiadomić sąsiadów” – apeluje Szydłówek OdNowa.
Strona przypomina, że mitem jest, że pluskwy biorą się z brudu. można je bowiem przynieść np. z autobusu czy kupując używane meble.
Domowe sposoby na zwalczanie pluskiew zwykle nie są skuteczne. Koniecznością jest często wezwanie firmy, która fachowo zajmuje się ich usuwaniem.