Na kielecki deptak wjedzie ciężki sprzęt? „Utrudnienia są nieuniknione”

Rozpoczęły się prace związane z przebudową siedziby Teatru im. Stefana Żeromskiego przy ul. Sienkiewicza w Kielcach. Wykonawca wartej ponad 82 miliony złotych inwestycji usunął już zabytkową boazerię i schody. Zdemontowane będą również wsporniki balkonów i kolumny.

Teraz prowadzone będą prace wyburzeniowe. Zlikwidowana musi zostać część ścian w budynku. To duże wyzwanie bo teatr znajduje się w ścisłym centrum miasta, przy głównym deptaku.

Jarosław Milewicz z Teatru Żeromskiego mówił w Radiu Kielce, że największe roboty rozbiórkowe wymagają dojazdu ciężkiego sprzętu. Do tego wymagana jest akceptacja tymczasowej organizacji ruchu, według której na ulicę Sienkiewicza będą mogły wjechać wywrotki czy koparki.

Już wiadomo, że będzie to trudne logistycznie.

– Pojawią się utrudnienia dla mieszkańców. Postaramy się je ograniczyć, ale one są nieuniknione – komentował w Radiu Kielce Jarosław Milewicz.

Do wywiezienia będzie 17 tysięcy ton gruzu. Zrównane z ziemią mają być też dwie kamienice znajdujące się za gmachem teatru.

Prace mają zakończyć się w drugiej połowie 2023 roku.

Co zmieni się w Teatrze Żeromskiego?

Projekt zakłada zmodernizowanie obecnego budynku, wyburzenie starych oficyn w podwórzu i zastąpienie ich nową budowlą z piętrami podziemnymi.

– Wszystko zaprojektowaliśmy w taki sposób, żeby odtworzyć maksymalnie dużo detali istniejących pierwotnie. Nowe elementy w budynku zabytkowym zostały utrzymane w duchu konserwatorskim, a współcześnie tworzone przestrzenie w detalu będą nowoczesne, ale architektonicznie nawiążą do kontekstu historycznego obiektu – opowiadała Małgorzata Dembowska z pracowni architektonicznej.

Zabytkowy budynek teatru zyska nowe detale np. rzeźby czterech Muz, które pierwotnie zdobiły fasadę. W obiekcie pojawi się też nowe foyer, które pełnić będzie też rolę sali wielofunkcyjnej, powiększona będzie przestrzeń kawiarniana, modernizację przejdzie też duża scena, która wzbogaci się o nowoczesne rozwiązania techniczne.

– Projekt jest znakomity, zrobiony w bardzo dobrym guście i spełniający nasze oczekiwania. Przechodzimy z XIX do XXI wieku jeśli chodzi o technikę sceniczną i możliwości inscenizacyjne, a co najbardziej istotne z aprobatą konserwatora zabytków – podkreślał Michał Kotański, dyrektor kieleckiego teatru.

Źródło wizualizacji: Teatr im. S. Żeromskiego