Wiadomości z Kielc

Miasto Kielce płaci za… oświetlenie kościołów. Na liście jest aż 12 obiektów

Opublikowano

-

fot. Urząd Miasta Kielce

Miasto Kielce ponosi koszty oświetlenia aż dwunastu obiektów sakralnych, choć nie są to budynki należące do samorządu! Na liście jest m.in. katedra, kościół św. Krzyża, kościół św. Wojciecha, kościół św. Józefa Robotnika, kościół przy klasztorze Kapucynów czy kościół akademicki. Okazuje się, że ich oświetlenie na rachunek Urzędu Miasta to jeszcze decyzja poprzednich władz miasta. Obecne władze nic w tej sprawie nie zrobiły.

To może się zmienić, bo miasto, w związku z podwyżkami cen prądu, szuka oszczędności. MZD wytypował już ulice, na których zgasną latarnie. Prawdopodobnie przy tej okazji miasto zrezygnuje też z nocnego oświetlania kościołów.



Urzędnicy z Miejskiego Zarządu Dróg informują, że kościoły do tej pory były oświetlane przez miasto, bo w większości były to obiekty zabytkowe albo miały ciekawą architekturę. W ocenie drogowców, kształtowało to wizerunek miasta.

O sprawie jako pierwsza napisała Gazeta Wyborcza. Z ustaleń jej dziennikarzy wynika, że roczny koszt podświetlania kościołów wynosił do tej pory 56 tys. złotych. Wydatki na całe oświetlenie opiewały na ponad 3,5 mln złotych.

Nie będziemy protestować. Chwała, że miasto podświetlało niektóre kościoły, bo są zabytkowe, i to było uzasadnione. Ale w takiej sytuacji, przy takich cenach energii, decyzję rozumiem i raczej sami też nie będziemy podświetlaćkomentował na łamach „Wyborczej” proboszcz parafii św. Wojciecha, ks. Mirosław Cisowski.

Drogowcy planują m.in. wyłączenie ulicznego oświetlenia w rejonie Targów Kielce, na ul. Zakładowej i Kongresowej, ale też w rejonie kampusu UJK, na łączniku do ul. Uniwersyteckiej.

Popularne artykuły

Exit mobile version