1528 łóżek zajętych jest obecnie w świętokrzyskich szpitalach przez pacjentów z covid-19 – wynika z najnowszego raportu Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach. To najwięcej od początku epidemii. W szczytowym momencie jesiennej fali zakażeń, w szpitalach w regionie zajętych było ponad tysiąc łóżek.
W sumie, po powiększeniu bazy łóżkowej w szpitalach, obecnie dla pacjentów z koronawirusem przygotowano 1884 łóżka. To oznacza, że wolne pozostało 356.
Obecnie zajęte są 162 respiratory, ze 185 dostępnych.
1528 zajętych łóżek to o 101 więcej niż tydzień temu i o 374 więcej niż przed dwoma tygodniami. Z kolei miesiąc temu raportowano, że zajętych jest 638 łóżek.
W stu procentach zajęty jest szpital tymczasowy w Targach Kielce. Jest w nim 56 łóżek, w tym 10 respiratorowych. Docelowo baza łóżkowa w tym miejscu może być powiększona do 300, ale na przeszkodzie stoi brak kadry lekarskiej.
37 kolejnych zgonów
W środę (7 kwietnia) Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 485 nowych zakażeniach w województwie świętokrzyskim. Najwięcej odnotowano ich w Kielcach (81), powiecie kieleckim (80) i powiecie ostrowieckim (63).
Poinformowano też o śmierci aż 37 zakażonych koronawirusem mieszkańców regionu.
Od początku epidemii zakażenie potwierdzono u 61 661 osób z województwa świętokrzyskiego. 1 729 osób zmarło.
Wariant brytyjski w województwie świętokrzyskim
Za duży wzrost liczby osób hospitalizowanych w województwie świętokrzyskim odpowiada wariant brytyjski, który jest bardziej zaraźliwy i częściej atakuje osoby młode.
Z danych Szpitala Specjalistycznego w Czerwonej Górze koło Kielc wynika, może on odpowiadać nawet za 70 procent wszystkich zakażeń w regionie. Ustalono to na podstawie szczegółowych analiz próbek pobranych od pacjentów leczonych w tym szpitalu.
W Czerwonej Górze wcześniej dominowały osoby powyżej 70. roku życia. Teraz, w związku ze szczepieniami, seniorów jest mniej. Z ciężkim przebiegiem covid-19 trafiają natomiast osoby w średnim wieku. Najmłodszą z osób, które wymagały tlenoterapii, był 23-letni mężczyzna.