Krew pilnie potrzebna. W magazynach są pustki

Trudna sytuacja w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach. Brakuje wszystkich grup krwi. Z opublikowanych danych wynika, że zasoby żadnej z grup nie są w stanie zadowalającym ani nawet średnim. Problem jest też w szpitalach, bo lekarze muszą bardziej oszczędnie gospodarować krwią, którą posiadają.

Z danych opublikowanych w poniedziałek o godz. 14 wynika, że zasoby wszystkich grup krwi były w stanach niskich. Medycy apelują o zgłaszanie się do Centrum Krwiodawstwa wszystkich, którzy mają od 18 do 65 lat i ważą powyżej 50 kg, są zdrowi i w ciągu ostatnich 6 miesięcy nie mieli wykonanego zabiegu operacyjnego, tatuażu, przekłucia uszu.

Regionalne Centrum Krwiodawstwa w Kielcach pracuje w poniedziałki, wtorki i czwartki w godzinach od 7.00 do 14.00, a w środy od 7.00 do 16.30, a w piątki od 7.00 do 16.00.

Problemy mają szpitale

Braki krwi są odczuwalne w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach, choć na razie wszystkie procedury są realizowane bez zakłóceń.

Grażyna Brąglewicz, kierownik Pracowni Serologii Transfuzjologicznej i Banku Krwi, mówi, że na razie operacje planowe realizowane są bez zakłóceń, choć krwią trzeba gospodarować już bardzo rozsądnie i jest duża ostrożność w jej wydawaniu m.in.: do planowych przetoczeń.

W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach, ze względu na dużą liczbę klinik zabiegowych i specyfikę placówki, do której całą dobę trafiają pacjenci w ciężkich stanach, zawsze musi być zabezpieczona krew na tak zwany „ratunek”. Nie można jej niczym zastąpić.

W leczeniu, nie stosuje się zazwyczaj przetaczania krwi pełnej, lecz podawane są jej poszczególne składniki (osocze, krwinki czerwone, płytki krwi). Na każdej jednostce jest wykonywanych około 20 badań. Dorosła osoba ma w organizmie 5-6 litrów krwi. Ilość krwi noworodka to zaledwie 1 filiżanka.