Kuria Biskupia w Kielcach wydała oświadczenie w związku z premierą filmu „Tylko nie mów nikomu” o pedofilii w kościele. Jednym z jego bohaterów jest ks. Jan A., były proboszcz parafii w świętokrzyskiej Topoli, obecnie mieszkający w Domu Księży Emerytów w Kielcach. Duchowny w rozmowie z jedną ze swoich ofiar przyznał się do molestowania dziewczynek. Zarejestrowała to ukryta kamera.
– Ubolewamy bardzo, że takie fakty miały miejsce i współczujemy ofiarom – skomentował na antenie Radia Kielce ks. Mirosław Cisowski, rzecznik diecezji kieleckiej. Wyjaśnił, że biskup dowiedział się o sprawie w styczniu tego roku i polecił przeprowadzenie postępowania kanonicznego.
W oświadczeniu Kurii czytamy, że „od strony formalnej na podstawie prawa cywilnego, jak również prawa kościelnego oraz innych postanowień Stolicy Apostolskiej, sprawa uległa przedawnieniu”. Mimo tego, biskup wydał dekret z poleceniem przeprowadzenia postępowania. Ksiądz Jan A. został przesłuchany i złożył wyjaśnienia. Zeznania w sprawie złożyła także jedna z jego ofiar, która wystąpiła w filmie „Tylko nie mów nikomu”.
„Ks. Jan A. aktualnie jest emerytowanym prezbiterem diecezji kieleckiej. Biskup Kielecki Jan Piotrowski polecił, by na czas prowadzenia postępowania ks. Jan A. publicznie nie sprawował czynności duszpasterskich. Po zakończeniu wstępnego postępowania kanonicznego i braku dodatkowych okoliczności, decyzją Biskupa Kieleckiego w dniu 8 maja 2019 r. pełną dokumentację przesłano do Stolicy Apostolskiej” – czytamy w oświadczeniu.