Prawie półtora tysiąca drzew wycięto w Kielcach od początku kadencji obecnego prezydenta Bogdana Wenty. Tak wynika z odpowiedzi wiceprezydenta Kielc Arkadiusza Kubca na pytania skierowane przez radnego PiS Marcina Stępniewskiego. Radny w swoim piśmie do władz miasta napisał o „niepokojach mieszkańców co do znaczącej wycinki drzew, krzewów i roślin”.
– Zapewniam, że w naszym mieście nie odbywa się znacząca wycinka drzew – odpowiedział Arkadiusz Kubiec.
Wyjaśnił, że w okresie od 22 listopada 2018 r. do 7 lutego 2020 r. Miejski Zarząd Dróg w związku z realizacją inwestycji drogowych usunął 509 drzew. Jako rekompensatę drogowcy zasadzili 900 drzew.
Z kolei na zlecenie Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska usunięto 222 drzewa, głównie suche, chore bądź zagrażające bezpieczeństwu ludzi i mienia. Posadzono z kolei 183 drzewa.
Znaczną wycinkę przeprowadzono natomiast w związku z planowaną w Kielcach budową Kampusu Laboratoriów Głównego Urzędu Miar. W rejonie Wrzosowej i Popiełuszki pod inwestycję wycięto aż 715 drzew. Według informacji władz miasta, tyle samo nowych drzew posadzonych zostanie w tym roku.
Więcej wycinek czy nasadzeń?
W sumie daje to 1446 drzew, które wycięto za kadencji prezydenta Bogdana Wenty.
Na zlecenie urzędników i drogowców posadzono w tym czasie 1083 drzewa. ale to tego dochodzi jeszcze 600 drzew zasadzonych w lesie komunalnym w Kielcach z inicjatywy własnej miasta, mieszkańców i młodzieży szkolnej. Wiceprezydent Arkadiusz Kubiec wyjaśnia, że oprócz tego posadzono prawie 7 tys. bylin i krzewów na skwerze przy pomniku Witosa, na Skwerze Bularskiego, w Dolinie Silnicy, w pasie rozdziału na ul Żytniej oraz wokół ronda Giedroycia.
W tym roku planowana jest też wymiana roślin przy ul. Warszawskiej na odcinku od rynku do Al. IX Wieków Kielc oraz zakończenie prac w rejonie Placu Artystów, od strony Kina Moskwa.
Poniżej zamieszczamy pełną treść odpowiedzi przesłanej radnemu przez wiceprezydenta Kielc.